Simeone: Zawsze sobie mówię, że chociaż mamy VAR
Diego Simeone wziął udział w konferencji prasowej po zakończonym remisie 1:1 meczu derbowym. Prezentujemy poniżej wypowiedzi trenera drużyny gości.
Fot. Getty Images
– Za nami ładny mecz, jak każdy na tym stadionie. Mierzyliśmy się z bardzo silnym rywalem, byliśmy w stanie się postawić mimo kontuzji Reinildo, który jest dla nas bardzo ważnym graczem oraz czerwonej kartki. Sędzia widział zajście z udziałem Ángela, ale istniała jeszcze opcja skorzystania z weryfikacji wideo. Uderzenie nie było na tyle agresywne, by wyrzucić piłkarza z boiska. Nie wiem, czy sędzia konsultował decyzję, czy też nie. To nas dotknęło. Po raz kolejny zresztą nie mamy szczęścia do tego rodzaju akcji. Potrzebujemy pomocy, VAR umożliwiał przeanalizowanie zagrania. Chcemy konkurować w najlepszy możliwy sposób.
– Skupiamy się na tym, co musimy poprawić. W pierwszych derbach Real był lepszy. Po przerwie zareagowaliśmy, ale czerwoną kartkę zobaczył Hermoso. W Pucharze Króla sędzia mógł wyrzucić Ceballosa, ale tego nie zrobił. Zdaniem arbitra to nie była druga żółta kartka. Potem jednak stwierdził, że druga żółta kartka należała się w sytuacji, kiedy przeciwnik zmierzał do narożnika. Dziś natomiast sytuacja z Ángelem. Niektóre rzeczy są bardzo jasne, wy to widzicie.
– Wierzę w pracujących ludzi, VAR jest, by pomagać. Można skorzystać z technologii, która wydatnie pomaga. Możemy się nieraz mylić, ale zawsze sobie mówię, że chociaż mamy VAR.
– Reinildo musi szybko dojść psychicznie do siebie. Jest silny. Będziemy za nim tęsknić. Zawsze się uśmiecha, a na treningach pomimo zimna za każdym razem wychodzi na krótki rękaw. Życzymy mu jak najszybszego powrotu do zdrowia. Z pewnością wróci silniejszy.
– Byliśmy trochę jak kameleon. Zmienialiśmy się w zależności od fazy meczu. Było parę kontrataków, gdzie mogliśmy poszukać lepszego rozwiązania, mieliśmy podanie Barriosa do Llorente. Po przerwie szukaliśmy napastników, skonstruowaliśmy kilka ciekawych akcji. Potem jednak przyszła czerwona kartka i znów musieliśmy zmienić oblicze. Broniliśmy się piłkarzami, którzy atakują. Mogliśmy też lepiej bronić środkowej strefy, ponieważ wiedzieliśmy, że Real w końcówkach jest niezwykle niebezpieczny.
– Tak, wciąż uważam, że Gil Manzano to fantastyczny sędzia. Nie wiem, czy konsultował się z VAR-em. To jednak nie był kontakt na tyle silny, by ktoś, kto mierzy 194 centymetry, padł, jakby stracił przytomność. Ludzie płacą, by oglądać piłkarzy. Futbol to kontaktowy sport.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze