Vinícius MVP
Vinícius Júnior otrzymał nagrodę dla najlepszego zawodnika wyjazdowego meczu z Liverpoolem. Brazylijczyk strzelił dwie pierwsze bramki dla Realu Madryt, który wygrał na Anfield 5:2.
Fot. UEFA
Real Madryt wygrał wczoraj na wyjeździe z Liverpoolem 5:2. Obserwatorzy Techniczni UEFA jako najlepszego zawodnika spotkania wybrali Viníciusa Júniora.
„Miał decydujące momenty w ataku i wykończenie zmieniające mecz, gdy Real przegrywał 0:2. Strzelił dwa gola, miał asystę i był faulowany przed rzutem wolnym i trafieniem Édera Militão. Modrić również był wybitny”, uzasadniono wybór.
Vinícius miał we wczorajszym meczu 63 kontakty z piłką. Wykonał 39 podań, w tym 30 celnych (77% celności). Oddał trzy strzały, wszystkie celne (2 gole) i zaliczył asystę przy golu Karima Benzemy na 5:2. Podjął 9 prób dryblingu, z czego 4 były udane. Po spotkaniu udzielił wywiadu brazylijskiemu TNT Sports.
– Jestem bardzo szczęśliwy z powodu dobrego otwarcia dwumeczu. Wygrana na wyjeździe zawsze jest bardzo ważna, zwłaszcza w tak trudnym miejscu jak to. Ich kibice naprawdę nas przycisnęli, ale dwa gole na nas nie wpłynęły. Pozostaliśmy spokojni. To również przytrafiło się nam w poprzednim sezonie z Manchesterem City i myślę, że to dlatego nasi piłkarze tak dużo wygrali. W najważniejszych momentach pozostają spokojni, biorą mecz w swoje ręce i robią wszystko, co mogą, by to odwrócić – powiedział Vinícius.
– To nie tylko ja, zespół jako całość wykonał dziś świetną pracę. Zawsze mówimy, że jeśli będziemy dobrze bronić, będziemy wygrywać mecze, ponieważ jesteśmy zdolni do tego, by tworzyć dużo szans z przodu, a gdy Karimowi i Rodrygo dobrze idzie, to jest to dobre też dla mnie, dobre dla drużyny i dobre dla kibiców Realu. Jestem bardzo szczęśliwy po dzisiejszym meczu i wciąż chcę się rozwijać. Mam dopiero 22 lata, choć gram tu od prawie pięciu lat. Jestem bardzo szczęśliwy, że rozegrałem ponad 200 meczów i wciąż jestem ważny dla drużyny w Lidze Mistrzów.
– Uciszam krytyków? Nie próbuję nikogo uciszać. Próbuję dalej się rozwijać, spełniać swoje cele i pomagać kolegom, którzy są ze mną każdego dnia. Oni mówią mi o rzeczach, których tak naprawdę powinienem słuchać. Chcę zostać tu na długi czas. Czuję, że od pierwszego dnia to jest mój dom.
– Żarty z przejęcia reprezentacji przez Ancelottiego? Dla nas to trochę trudne, bo my chcemy, żeby został w Realu i żeby przejął naszą kadrę. Nie można jednak mieć wszystkiego. Myślę, że on dobrze zdecyduje o swojej przyszłości, a ja będę mógł dalej z nim pracować, tutaj czy w reprezentacji.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze