Santiago Bernabéu pozostało bez murawy
Ogrodnicy Realu Madryt usunęli już murawę z Santiago Bernabéu. Zgodnie z zapowiedziami mediów, Królewscy zdecydowali się na wymianę boiska na swoim stadionie po raz drugi w tym sezonie. Problemy z trawą spowodowane są przebudową obiektu.
Powyższe ujęcie pochodzi z filmu youtuberki Maribel De Jesús. (fot. YouTube)
Główny powód decyzji o kolejnej wymianie boiska to skargi trenerów i piłkarzy. Już przed mundialem boisko wręcz utrudniało rywalizację, ale zaciskano zęby, bo ogrodnicy obiecywali, że problem zniknie dzięki przerwie na mundial. Ponad dwa miesiące prac i regeneracji zdało się praktycznie na nic, a Ancelotti po powrocie do domu od razu zażądał od klubu rozwiązania tego problemu. Bez zbędnych analiz podjęto decyzję o kolejnej wymianie boiska.
Jest to trzecia murawa na Santiago Bernabéu w tym sezonie. Do pierwszej zmiany doszło już w trakcie wrześniowej przerwy na reprezentacje. Wtedy klub tłumaczył, że wysokie temperatury uniemożliwiły trawie odpowiednie zakorzenienie się. Problem pozostał jednak po instalacji nowego boiska i nie został odpowiednio rozwiązany również w trakcie zimowej przerwy. Być może boisko wyglądało lepiej niż w listopadzie, ale jego stan był praktycznie tak samo zły, co wywołało kolejne skargi drużyny.
Ogrodnicy tłumaczą, że przeszkodą w odpowiedniej pielęgnacji i rozwoju trawnika są prace na stadionie, a konkretnie kurz i brud, jaki tworzą maszyny budowlane i ich działania. Do tego na stadionie z powodu zaawansowanej instalacji zadaszenia zmieniły się warunki dotyczące naświetlenia i powietrza. Próbowano przeróżnych zabiegów i trików, w tym przykrywania boiska specjalną płachtą, ale nawet 2,5 miesiąca bez meczu nie pozwoliło na wyprowadzenie tematu na prostą.
Prace nad wymianą boiska rozpoczęto od razu po meczu z Valencią i już w sobotę przed południem, czyli niecałe 36 godzin po zakończeniu spotkania, Santiago Bernabéu pozostało bez ani jednej rolki trawy. Teraz wszyscy czekają na pierwsze dostawy z nową murawą, które ujawnią również pochodzenie nowej nawierzchni.
Real Madryt kolejny mecz domowy rozegra w środę 15 lutego, gdy do Madrytu przyjedzie Elche. W międzyczasie Królewscy zagrają na wyjeździe na Majorce oraz wystąpią na klubowym mundialu w Maroku. W teorii tych już tylko 11 dni pozostających do kolejnego domowego występu w pełni wystarczy na aklimatyzację nowej murawy. Czy będzie to ostatnie boisko Realu Madryt w tym sezonie? Czas pokaże. Co ważne, prace budowlane na największą skalę będą trwały do późnego lata.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze