Advertisement
Menu
/ marca.com

Marcelo odwiedził Valdebebas

W zeszłym tygodniu Cristiano Ronaldo, w tym inny były legendarny piłkarz Królewskich. Marcelo odwiedził Valdebebas podczas piątkowego treningu. Brazylijczyk w wolnej chwili złożył wizytę klubowi, w którym spędził 15 lat kariery.

Foto: Marcelo odwiedził Valdebebas
Fot. realmadrid.com

Marcelo wpadł z wizytą do ośrodka treningowego dzień po remontadzie dokonanej na Estadio de la Cerámica. Obecność 34-latka wprawiła byłych kolegów z drużyny w jeszcze lepszy nastrój. Lewy obrońca w momencie odejścia z Realu Madryt był i wciąż jest najbardziej utytułowanym piłkarzem w historii Los Blancos.

Były defensor swoją przygodę z Realem zwieńczył zdobyciem Ligi Mistrzów. – Jestem niezmiernie szczęśliwy i rozemocjonowany. Trudno mi nawet mówić, ponieważ widzę tu swoją rodzinę i kolegów. Sezon był, jaki był. Zasłużyliśmy na to. Czuję się dość dziwnie, ponieważ wygrałem pięć razy Ligę Mistrzów. W życiu bym nie pomyślał, że uda mi się zajść tak daleko – mówił w rozmowie z klubowymi mediami po zdobyciu 14. Pucharu Europy.

Pierwszą rzeczą, jaką zrobił Marcelo podczas swoich odwiedzin, było wyściskanie się z Carlo Ancelottim. To za pierwszej kadencji Włocha obrońca sięgnął po swój pierwszy uszaty puchar, a w finale w Lizbonie zdobył nawet bramkę na 3:1. Po trofeum to sięgał później jeszcze czterokrotnie, w tym przed siedmioma miesiącami jako kapitan drużyny.

Obecnie Marcelo reprezentuje barwy Olympiakosu, gdzie jednak nie potrafi się sportowo odbudować. W mediach swego czasu podawano nawet informację, że Grecy chcą przedwcześnie rozwiązać z zawodnikiem kontrakt. Koniec końców, do takiego ruchu jednak nie doszło. W barwach ekipy z Pireusu zaliczył jak dotąd zaledwie 332 minuty rozdzielone na 10 meczów. Choć plotki o odejściu na jakiś czas ucichły, niewykluczone, że defensor zdecyduje się na powrót do ojczyzny, by tam zawiesić buty na kołku.

Zdjęcia i krótki filmik z odwiedzin legendarnego zawodnika można obejrzeć na oficjalnej stronie internetowej klubu.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!