Gattuso: Nie mamy nic do stracenia
Gennaro Gattuso stawił się na konferencji prasowej przed półfinałem Superpucharu Hiszpanii z Realem Madryt. Przedstawiamy zapis wypowiedzi trenera Valencii.
Fot. Getty Images
– Ancelotti powiedział, że mieliśmy problemy osobiste? To nic osobistego, nie mam nic więcej do powiedzenia. Razem wygraliśmy wiele rzeczy, mówimy o jednym z najlepszych trenerów na świecie, najlepszym w 2022 roku. Bardzo szanuję go zarówno prywatnie, jak i piłkarsko.
– Podchodzimy do tego meczu w niezbyt dobrym momencie. Zanotowaliśmy dwie porażki z rzędu, każda z nich była zupełnie inna. Mamy szczęście, że możemy zmierzyć się z drużyną o wielkiej mentalności. Wygrali tyle razy Ligę Mistrzów, to wielki zespół, więc nie mamy nic do stracenia. Szanujemy naszego rywala, możliwość zagrania w tym meczu to ogromne szczęście.
– Transfery? Klub wie, co trzeba zrobić i rozmawianie o tym w kółko każdego dnia jest bez sensu. Ci, którzy przyjdą, będą musieli grać od razu. Nie mamy czasu, aby nowi piłkarze powoli przyzwyczajali się do rytmu rozgrywek. Szukamy graczy, którzy regularnie grają w innych klubach. Rozmawiałem już z Peterem Limem i on wie, że szukamy pomocnika po kontuzji Nico.
– Marcos André? Dzisiaj nie trenował, odczuwa ból w kolanie.
– Wątpliwości? Jeśli trener patrzy na taki mecz, jak ten z Cádizem, to logiczne, że ma wątpliwości. Muszę poszukać rozwiązania, jeśli nie miałbym wątpliwości, byłbym szalony. W tamtym spotkaniu gracze Cádizu mieli dwie okazje, dwa razy uderzali na bramkę, ale my nie zrobiliśmy nic. Bez chęci, bez rytmu… tak, mam wątpliwości.
– Mamy szczęście, bo trzy dni po tym meczu możemy zmierzyć się z Realem Madryt. Jeśli popełniasz w życiu błędy, musisz długo czekać na kolejną szansę, ale w naszym przypadku jest inaczej. Jeśli masz dobrą mentalność, energię, szybko możesz odwrócić swoją sytuację. To zdarzało mi się wiele razy, nie tylko na boisku, ale też na ławce trenerskiej. Jako szkoleniowiec muszę przekonać piłkarzy, że wszystko jest możliwe. Każda drużyna na świecie chciałaby zagrać w takim spotkaniu. Zmierzymy się z zespołem znacznie lepszym od nas, ale ciężko pracując, możemy osiągnąć nasz cel.
– W czym możemy być lepsi niż Real? Nie podam konkretów, ale pewne jest, że musimy wykorzystać wszystkie okazje do zdobycia bramki. Gdy grasz z Realem i myślisz, że dominujesz, oni dwie minuty później strzelają ci gola. Musimy być skuteczni i pokazać ogromny charakter. Jeśli odpuścimy choćby w najmniejszym stopniu, jestem pewien, że łatwo sobie z nami poradzą.
– Zmiana stylu gry? Chciałbym o tym porozmawiać, ale tego nie zrobię. Widziałem nasz ostatni mecz i mamy wiele rzeczy do poprawy. Musimy lepiej się ustawiać, aby mniej cierpieć na boisku.
– Piłka w Arabii Saudyjskiej i transfer Cristiano? Cały świat myśli, że w Arabii gra się łatwo, ale wcale tak nie jest. Oglądaliśmy mundial i wiemy, jak gra reprezentacja Arabii. Oni pokonali Argentynę. Ich klub w ostatnich latach kilka razy triumfował w Azjatyckiej Lidze Mistrzów. Ludzie tutaj są szczęściarzami, bo mają u siebie najlepszego piłkarza świata, który przyszedł, aby podnieść poziom piłki nożnej.
– Wsparcie? Mam przecież twarz i wiem, że widać po mnie, jeśli sprawy nie idą po mojej myśli. Nie mogę być zadowolony, nie jestem głupkiem czy szaleńcem. Jestem wkurzony, bo mój zespół nie wygrywa i trener w takich momentach jest sam. To jest normalne, nie lubię przegrywać. Nie lubię oglądać takich meczów jak ten z Cádizem.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze