Tebas do Laporty: Nie słuchaj tyle Florentino
Prezes La Ligi kolejny raz zareagował na wypowiedzi Joana Laporty dotyczące Superligi i przyszłości europejskiego futbolu.
Fot. Getty Images
Pierwszy raz Javier Tebas publicznie odpowiadał prezesowi Barcelony dwa tygodnie temu, gdy skomentował jego skargi na różnice w prawach telewizyjnych między Anglią a Hiszpanią. Teraz zareagował na te wczorajsze słowa Laporty dotyczące Superligi.
„Joanie Laporto, 4 lata temu 8 meczów La Ligi było dostępnych w podstawowym pakiecie Movistaru, a potem zaczęto wyceniać te mecze jak dotychczas spotkanie kolejki. Nie można tego porównywać. Mówił już o tym FP👇 [Florentino Pérez - dop. red.] i to wytłumaczono. Nie słuchaj tyle FP, w tych sprawach się myli”, napisał Tebas zamieszczając zdjęcie z cytatem z przemówienia prezesa Realu Madryt na październikowym Walnym Zgromadzeniu oraz słowami Laporty na temat jego relacji z prezesem La Ligi.
. @JoanLaportaFCB Hace 4 AÑOS, 8 partidos @laliga iban en el paquete básico de Movistar, después empezó a cobrar por estos partidos como hacía con el partidazo. No son datos comparables. Ya lo dijo FP👇y se explicó, no hagas tanto caso a lo que dice FP,en estos temas se equivoca pic.twitter.com/PjVWgsPRHG
— Javier Tebas Medrano (@Tebasjavier) January 5, 2023
Florentino na początku października wygłosił pamiętne słowa o chorobie futbolu. Przedstawiamy wątek, do którego odnoszą się prezesi La Ligi i Barcelony:
– Sama La Liga przyznaje, że jej futbol jest dzisiaj wart mniej niż wcześniej [sprzedając taniej krajowy pakiet transmisji na sezon od rozgrywek 2022/23 - dop. red.]. Jednocześnie dramatycznie zmniejszyła się liczba abonentów meczów ligowych, spadając z 4 milionów w sezonie 2016/17 do 2,5 miliona w poprzednich rozgrywkach. To prawie 40% spadek. By zrównoważyć spadek abonentów, podniesiono cenę abonamentu i to w znaczący sposób w tych ostatnich latach. Podsumowanie jest takie, że straciliśmy na tej drodze kibiców i rozwiązaniem jest pobieranie większych pieniędzy od tych, którzy zostali. Strategia to coraz większe opłaty coraz mniejszej liczby subskrybentów? Z produktu, który powinien być powszechny, zrobiono produkt luksusowy. W taki sposób na pewno dalej będziemy tracić zainteresowanie młodych.
– Podczas gdy futbol staje się coraz droższy i traci abonentów – fakt jest taki, że dzisiaj pozostaje już tylko 2,5 miliona abonentów w Hiszpanii – to takie platformy jak Netlix, Amazon czy Disney Plus w samej Hiszpanii mają 11 milionów subskrybentów. Choroba futbolu to nie jest też problem lokalny, bo dotyka całą europejską piłkę – wskazał Hiszpan.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze