Martínez: Nie mogę kontrolować tego, że Hazard nie gra w klubie
Roberto Martínez był jedną z „ofiar” Mistrzostw Świata w Katarze. Po ubiegłorocznym turnieju rozstał się po sześciu latach pracy z reprezentacją Belgii, w której występowało dwóch zawodników Realu Madryt: Thibaut Courtois i Eden Hazard. Niedawno rozmawiał z HLN i poruszył między innymi temat tego drugiego.
Fot. Getty Images
Powołanie innych graczy
– Nie. Po mundialu w Rosji rozszerzyliśmy nasz szkielet. Mieliśmy więcej możliwości na każdej pozycji, więcej doświadczonych zawodników w kadrze. Wcześniej nie mogliśmy na to liczyć. Eden Hazard i Jérémy Doku nie mogą grać w swoich klubach, Romelu Lukaku znów jest kontuzjowany, akurat przed Mistrzostwami Świata… To są kwestie, których nie mogę kontrolować.
Informacja L’Équipe o starciu Hazarda z Vertonghenem
– Nic. Zero. Grupa czuła, że praktycznie wszystkie media wciąż podawały tego fake newsa. Od tego momentu oddzieliliśmy się od świata zewnętrznego. Ale nagle piłkarze byli naprawdę gotowi, by pokazać, że rzeczywiście są grupą. Przed meczem z Chorwacją świetnie trenowali i widzieliśmy w tym meczu inną drużynę. To sprawiło, że byliśmy mocniejsi jako zespół.
Obwinianie siebie
– Nie, jestem dumny ze swojego oddania temu zespołowi. Miałem wiele szans, by odejść w ciągu tych lat. Różne kluby pokazywały piękne projekty. Chciałem jednak zakończyć cykl. Dałem z siebie wszystko, oddałem tej pracy swoje życie. Katar był rozczarowaniem. Byliśmy numerem jeden na świecie przez wiele lat, zadebiutowało 25 nowych zawodników, wielu piłkarzy się jeszcze rozwinęło… Mamy prawie ośmiu piłkarzy z setką występów. Gdy przeanalizuję poprzednie lata, będę mógł spać spokojnie.
Pożegnanie Hazarda
– To nie była niespodzianka. Eden ma dwie pasje: swoją rodzinę i piłkę nożną. W jednej z nich cierpiał przez ostatnie dwa lata. Nigdy wcześniej nie miał żadnych kontuzji. Był dla reprezentacji niezwykłym graczem i musimy to docenić. Numer 10 nosiły już wielkie nazwiska, ale on napisał historię złotymi zgłoskami. Wszystko, co z nim związane, sprawiło reprezentację Belgii lepszą.
Możliwy powrót Hazarda
– Nie. Zawsze wraca się na konkretne rozgrywki, EURO czy mundial. Eden to zawodnik zespołowy. Nie sądzę, by wrócił na turniej, do którego nie zakwalifikował się na boisku. W ten sposób byłby tam za kogoś, kto to zrobił. Ale dla mnie marzeniem jest jego powrót na Igrzyska Olimpijskie w Paryżu w 2024 roku. To byłby sposób na zakończenie kariery reprezentacyjnej. Jeśli reprezentacja U-21 zakwalifikuje się do rozgrywek, czy nie świetnie byłoby zobaczyć Edena Hazarda grającego w Paryżu?
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze