„Julián Álvarez w każdej chwili może zagrać w Realu Madryt”

Poza Leo Messim największymi wygranymi mundialu są Enzo Fernández i Julián Álvarez, którzy ugruntowali swoje pozycje w rolach jednych z najbardziej perspektywicznych piłkarzy młodego pokolenia. Obaj turniej w Katarze rozpoczynali jako rezerwowi, by wraz z rozgrywaniem kolejnych meczów dostać się do pierwszego składu i ostatecznie stać się kluczowymi elementami w układance, która dała Argentyńczykom wielki triumf.

Enzo stał się pewniakiem środka pola, w którym rządził wraz z Rodrigo de Paulem i Alexisem Mac Allisterem. Julián z kolei został perfekcyjnym dopełnieniem Messiego w argentyńskiej ofensywie. 22-latek swój udział w mundialu zakończył z czterema bramkami w pięciu meczach.

Mając powyższe na uwadze, nie dziwi fakt, że po ostatnich tygodniach oczy największych klubów Europy skierowały się w stronę dwójki młodych Argentyńczyków. Mimo wszystko oba te przypadki są zupełnie inne. Największe szanse na opuszczenie swojego obecnego zespołu ma Enzo, który za kwotę około 100 milionów euro bez większych problemów mógłby opuścić Benficę. W jego kontekście mówi się o opcji z Realem Madryt, ale wydaje się, że dla Królewskich pozostaje on jedynie planem B na wypadek, gdyby ostatecznie nie doszło do transferu Jude'a Bellinghama.

Z drugiej strony na wylocie ze swojego obecnego klubu na pewno nie jest Julián, który w przeszłości miał epizod związany z Los Blancos. W wieku 11 lat argentyński napastnik był na testach w Realu Madryt w ramach letniego turnieju. Jego pierwszy trener w jego rodzinnym Calchín, Rafael Varas, jest zdania, że możliwe, że nie był to ostatni raz, gdy Juliána można było obejrzeć w barwach Królewskich. „Według mnie w każdej chwili może ponownie przywdziać koszulkę Realu Madryt”, stwierdził na falach radia Continental.

Coraz ważniejszy dla Guardioli
Niewiele wskazuje na to, aby Julián w najbliższym czasie miał opuścić Manchester City. Argentyńczyk do The Citizens dołączył ostatniego lata z River Plate za sumę, która obecnie wydaje się już czymś nierealnym w kontekście jego ewentualnego transferu do innego klubu – 18,5 miliona euro i około 10 milionów euro zmiennych. I chociaż obecnie pozostaje on w cieniu Erlinga Haalanda, to jeszcze przed mundialem Pep Guardiola zaczął mu dawać coraz więcej szans na grę. Na ten moment 22-latek ma na koncie trzy występy pierwszym składzie i dwie bramki w Premier League oraz cztery występy w pierwszym składzie i również dwie bramki w Lidze Mistrzów.