Advertisement
Menu
/ as.com

AS: Locatelli planem C

Wzmocnienie drugiej linii jest priorytetem transferowym Realu Madryt. Dziennik AS informuje, że trzecie miejsce na liście życzeń Królewskich zajmuje Manuel Locatelli z Juventusu, a przed nim znajdują się kandydatury Jude'a Bellinghama i Enzo Fernándeza.

Foto: AS: Locatelli planem C
Fot. Getty Images

Real Madryt sonduje różne opcje w celu wzmocnienia środka pola. Jude Bellingham jest tym, który podoba się klubowi najbardziej, ale w biurach na Santiago Bernabéu mają świadomość trudności i zwrotów akcji, jakie mogą wystąpić na rynku transferowym i w związku z tym nie porzucają innych rozwiązań. Znakomity mundial w wykonaniu Enzo Fernándeza sprawił, że Argentyńczyk stał się główną alternatywą dla Bellinghama, ale świeżo upieczony mistrz świata nie jest jedynym zawodnikiem na liście Los Blancos, którzy rozważają również trzecią opcją. Chodzi o Manuela Locatellego z Juventusu.

Występ na zeszłorocznych mistrzostwach Europy, które Włosi wygrali, zwrócił uwagę Realu Madryt na piłkarza, który wówczas grał jeszcze w Sassuolo. Locatelli w pierwszym składzie rozpoczął tylko dwa pierwsze mecze (ustrzelił dublet przeciwko Szwajcarii, ale stracił miejsce w jedenastce, gdy Marco Verratti ostatecznie doszedł do siebie po kontuzji kolana), ale kiedy grał, był jednym z najlepszych graczy reprezentacji Włoch (wystąpił w dogrywkach w półfinale z Hiszpanią i w finale z Anglią). Choć 24-latek wciąż stara się wywalczyć sobie miejsce w wyjściowym składzie ekipy Roberto Manciniego, to jego dobre występy na EURO spowodowały, że znalazł się na transferowych radarach wielu klubów. Juventus nie przepuścił okazji i ściągnął go do siebie tego samego lata. Na jego korzyść przemawia wszechstronność, jaką wykazuje się na murawie: może grać zarówno jako pivot, czyli na pozycji, którą zazwyczaj zajmuje w Juve, jak i jako pomocnik ustawiony bliżej prawej lub lewej strony, na której gra w drużynie narodowej obok Jorginho.

Tak czy siak, jeśli operacja sprowadzenia Bellinghama nie dojdzie do skutku, preferowanym wyborem jest Enzo Fernández. Mistrzostwa Świata w Katarze sprawiły, że jego kandydatura zyskała na sile. 21-latek przeniósł się do Europy latem ubiegłego roku i od momentu podpisania kontraktu z Benficą ma za sobą kilka miesięcy pełnych wrażeń. Zadebiutował w reprezentacji Argentyny we wrześniu i był jedną z sensacji fazy grupowej Ligi Mistrzów, w której Benfica w swojej grupie zajęła pierwsze miejsce przed PSG. Żeby dopełnić swojego wspaniałego 2022 roku, zanotował z Albicelestes historyczny triumf na mundialu, w trakcie którego wyrósł na jedną z kluczowych postaci swojego zespołu. Po wejściu na boisko z ławki w pierwszych dwóch spotkaniach, Lionel Scaloni wystawił go w pierwszym składzie po tym, jak Enzo pięknym golem przypieczętował zwycięstwo z Meksykiem. Od tamtej pory nie stracił już miejsca w jedenastce.

Oprócz bycia planem C, Locatelli jest także opcją z gatunku low cost. Operacja, dzięki której Locatelli trafił do Turynu (formalnie cały czas jest tylko wypożyczony z Sassuolo z obowiązkiem wykupu w 2023 roku), będzie kosztować Starą Damę nie więcej niż 37,5 milionów euro. Cena za Bellinghama z łatwością przekroczy 100 milionów euro (algorytm Olocip wycenia go na 87,3 miliona euro). Z kolei wartość Enzo Fernández, po takim mundialu, lada chwila zanotuje niebotyczny wzrost. Benfica kupiła go z River Plate za 12 milionów euro w letnim oknie transferowym, ale Orły są ekspertami w wielomilionowym spieniężaniu swoich utalentowanych nabytków. W ostatnich dziesięciu sezonach klub z Lizbony z tytułu sprzedaży swoich zawodników zarobił 600 milionów euro.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!