Nazwisko Gvardiola wybrzmiewa już w Valdebebas
Królewscy analizują ewentualny transfer młodego obrońcy, ale najpierw muszą rozstrzygnąć przyszłość przynajmniej dwóch zawodników.
Fot. Getty Images
Joško Gvardiol był jedną z rewelacji ostatnich Mistrzostw Świata w Katarze. Przez wielu ekspertów środkowy obrońca Lipska był uznawany za najlepszego młodego zawodnika mundialu. Zaimponował swoją siłą fizyczną i pewnością siebie, mimo że ma dopiero 20 lat. Nazwisko stopera było łączone z wieloma zespołami, w tym z Realem Madryt.
Prawda jest taka, że Valdebebas mówi się o nim już od jakiegoś czasu. Środkowy obrońca wyróżniał się od chwili, gdy dołączył do pierwszej drużyny Dinamo Zagrzeb, ale przez ostatnie półtora roku w Niemczech pokazuje, że jest na równi z najlepszymi środkowymi obrońcami w Bundeslidze, czego potwierdzeniem jest to, iż na katarskim mundialu rozegrał siedem spotkań, a wisienką na torcie był gol strzelony w meczu o trzecie miejsce.
18 milionów euro, które Lipsk zapłacił Dinamo Zagrzeb latem 2021 roku, było trafioną inwestycją. Od tego czasu zaliczył już 42 występy w Bundeslidze, jest niekwestionowanym starterem tak silnej drużyny narodowej jak Chorwacja, a ponadto udało mu się potwierdzić swoją wartość na mundialu. Jego akcje poszybowały w górę, podobnie jak zainteresowanie niektórych wielkich klubów w Europie, które są zainteresowane pozyskaniem usług bardzo młodego środkowego obrońcy, który ma przed sobą długą karierę.
Real Madryt wie, że niemiecka drużyna z fabryki Red Bulla jest dla Gvardiola tylko stacją pośrednią. Taką informację przekazali kierownictwu Realu Madryt. Problem w tym, że w przeciwieństwie do Borussii Dortmund, RB Lipsk nie ma potrzeby sprzedaży, a ponadto wydaje się, że sfinalizował już transfer swojego gwiazdora, Francuza Christophe'a Nkunku do Chelsea, co może zaspokoić ich budżetowe założenia.
Konkurencja jest ogromna, jeśli klub z Santiago Bernabéu zdecyduje się pójść na całość po chorwackiego gracza. Jego obecny zespół ma wystarczająco dużo pieniędzy, aby oprzeć się ewentualnej sprzedaży, do czego należy dodać wielką reputację obrońcy w Premier League.
Nacho i Mendy
Klub musi wyjaśnić kilka kwestii dotyczących obrony na przyszły sezon. Odejście Nacho pozostawiłoby lukę do wypełnienia na środku obrony. Dodatkowo nieprzedłużenie kontraktu Mendy'ego jest równoznaczne z wystawieniem go na rynek transferowy. To, co robią teraz dyrektorzy sportowi, to dopasowanie kawałków do siebie i zobaczenie, jakie są cele klubu na przyszły sezon i najbliższą przyszłość. Alaba mógłby zająć pozycję lewego obrońcy, podczas gdy Militão mógłby robić to samo na prawej stronie, co pokazał na mundialu.
Gvardiol jest ceniony, ale Real Madryt nie podjął decyzji w sprawie obiecującego chorwackiego obrońcy. Środkowy obrońca niewątpliwie znajdzie się w orbicie zainteresowań w najbliższych miesiącach, ale RB Lipsk nie ma pilnej potrzeby sprzedaży z powodów finansowych.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze