Ancelotti powołuje Marína, Dotora i Arribasa

Dopóki po mundialu nie wrócą do Madrytu wszyscy reprezentanci swoich krajów, Carlo Ancelotti korzysta z alternatyw, jakie dostarcza mu szkółka. Pierwszym testem w trakcie trwającej obecnie minipretemporady jest zaplanowany na dzisiaj sparing z Leganés i swego rodzaju powołanie na niego otrzymało trzech najbardziej się wyróżniających zawodników Castilli – Rafa Marín, Carlos Dotor i Sergio Arribas.

Cała trójka jest filarami w zespole Raúla, wobec których klub zrobił wszystko, aby przypadkiem nie opuścili Valdebebas w trakcie ostatniego letniego okienka transferowego. A nie da się ukryć, że na brak pierwszoligowych ofert nie mogli narzekać. Mimo wszystko wraz z porozumieniem ze sztabem technicznym ustalono, że najlepszym rozwiązaniem będzie pozostanie w klubie. Celem Castilli na ten sezon jest awans do Segunda División i kluczowe role w tym zadaniu mają odegrać właśnie Marín, Dotor i Arribas.

Jeśli chodzi o debiuty w oficjalnym meczu pierwszego zespołu Realu Madryt, to Arribas ma go już za sobą (doszło do niego jeszcze dwa lata temu pod skrzydłami Zinédine'a Zidane'a), a Marín i Dotor są na jak najlepszej pozycji do tego, aby niebawem ich też to spotkało. Na korzyść canteranos działa bez wątpienia fakt, że nietypowy tegoroczny mundial ma ogromny wpływ na klubowy terminarz, który będzie napięty jak nigdy. Królewscy do ligowych rozgrywek wracają już za dwa tygodnie, a jeśli chodzi o środek pola, to Fede Valverde wciąż przebywa na wakacjach, Luka Modrić dopiero dwa dni temu zakończył swój udział w turnieju w Katarze, a Aurélien Tchouaméni i Eduardo Camavinga przygotowują się do wielkiego finału mundialu.

Trzy kolumny Raúla
Trio, z którego zamierza teraz skorzystać Ancelotti, jest dla Raúla kluczowe. Rafa Marín rozegrał piętnaście ligowych spotkań na szesnaście kolejek, w trakcie których zdobył dwie bramki i stał się prawdziwym liderem defensywy Los Blancos. Dotor z kolei ma na koncie czternaście występów i cztery bramki, a Arribas idzie pewnym krokiem w kierunku zostania drugi rok z rzędu najlepszym strzelcem zespołu – w poprzednim sezonie zanotował piętnaście trafień, a obecnie ma ich osiem.