Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Koszykarze z ważnym zwycięstwem w Monachium

Koszykarze Realu Madryt wygrali w Eurolidze na wyjeździe z Bayernem Monachium, co pozwala im pozostać w czołówce tabeli.

Foto: Koszykarze z ważnym zwycięstwem w Monachium
Fot. Getty Images

Koszykarze Chusa Mateo potrafili odpowiedzieć w Monachium na wysoką skuteczność rywali za trzy punkty i wsparcie fanów, a zespół pod względem statycznym poprowadzili Tavares i Llull. Center zanotował 14 punktów, 8 zbiórek i 6 bloków, dzięki którym wyrównał rekord bloków w historii rozgrywek (317 Dunstona). Rozgrywający kapitan dołożył 11 punktów i decydujące rzuty za trzy, wyrównując liczbę występów Spanoulisa w Eurolidze (358, czwarty wynik w historii).

Królewscy prowadzili od początku, ale gdy Bayern przebudził się zza łuku, potrafił odzyskać prowadzenie na koniec pierwszej kwarty. Bawarczycy w 16. minucie uzyskali swoje największe 7-punktowe prowadzenie, po którym obudził się Real Madryt. Na parkiet wrócił Tavares, który przy pomocy trójek Llulla i Hezonji poprowadził ekipę do zakończenia połowy częściowym wynikiem 15:5 i trzypunktowym prowadzeniem.

Trzecia kwarta rozpoczęła się od przerywanej gry przez wiele fauli Niemców na Tavaresie i Musie, które pozwoliły Realowi odskoczyć na 8 punktów, ale Bayern wrócił do meczu dzięki trójkom. W ostatniej kwarcie oba zespoły miały coraz większe problemy ze zdobywaniem punktów, ale lepiej szło Bawarczykom, którzy w 34. minucie zbliżyli się zaledwie na punkt, ale przez kolejne 3 minuty żaden z zespołów nie trafił do kosza.

W końcówce zespół pociągnęli Llull i Tavares. Hiszpan zaliczył dwie celne trójki i dał zespołowi 8 punktowe prowadzenie, które ponownie zmniejszyło się, tym razem do 2 oczek, ale tym razem przez niesportowy faul Abalde i faul techniczny Musy. Po dobrej defensywie Musa wykorzystał dwa wolne, a Tavares dołożył blok w ostatniej akcji rywali.

Po 13 meczach Królewscy są na czwartym miejscu z takim samym bilansem jak trzeci Olympiakos (9-4). Pierwsze Fenerbahçe ma jedno zwycięstwo więcej (10-3), a drugie Monaco (9-3) zagra jutro z piątą Barceloną (8-4). Zależnie od wyniku Francuzi dołączą do lidera albo Katalończycy dołączą do czołówki.

Teraz przed koszykarzami kontynuacja ważnego tygodnia. W czwartek drużyna zagra w Kownie z Žalgirisem (11. miejsce, bilans 6-7), po czym w niedzielę zmierzą się w lidze na wyjeździe z liderem Lenovo Tenerife, które prowadzi w ACB przed Realem Madryt dzięki lepszemu bilansowi punktowemu.

64 - Bayern Monachium (22+17+11+14): Hunter (14 punktów), Harris (0), Giffey (2), Weiler-Babb (7) i Winston (8); Zipser (2), Obst (6), Jaramaz (1), Bonga (9), Walden (11), Gillespie (4) i Wimberg (0)

68– Real Madryt (21+21+12+14): Abalde (1), Tavares (14), Williams-Goss (7), Musa (10) i Cornelie (5); oraz Rodríguez (0), Llull (11), Causeur (2), Hezonja (8), Poirier (2), Yabusele (8) i Ndiaye (0).

Statystyki | Tabela

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!