Ronaldo: Chorwację i Real łączy siła ducha
Ronaldo udzielił dziennikarzom Asa wywiadu, w którym poruszył kwestie związane między innymi z mistrzostwami świata czy ewentualnym transferem Endricka do Realu Madryt. Zapraszamy do lektury pełnej treści rozmowy z legendarnym Brazylijczykiem.
Fot. Getty Images
Co sądzisz o Endricku?
To wielki talent, będzie bardzo dobry. Gra już w pierwszej drużynie Palmeiras na profesjonalnym poziomie. Czeka go świetna przyszłość. Nie wiem, czy jest już gotowy na Real, nie jestem w stanie tego zapewnić. Na razie jednak będziemy się nim cieszyć jeszcze przez półtora roku w Brazylii.
Mówi się, ze Guardiola lub Ancelotti mogą zastąpić Tite.
Tak, w Brazylii faktycznie pojawiły się takie doniesienia. To wielkie nazwiska. Nie widzę problemu, by ktoś zza granicy prowadził kadrę narodową. Będzie się o tym oczywiście dużo dyskutować, ale jak patrzyłbym przychylnym okiem na ich zatrudnienie. Chciałbym, by tak się stało, ale to nie ja wybieram.
Jeden z graczy Realu Valladolid, El Yamiq, zagra w półfinale mistrzostw świata. Nie zapisywaliście w jego kontrakcie klauzuli na wypadek wygranej w mundialu?
Nie ma takiej, dopiero ją zapiszemy (śmiech). Spisuje się świetnie. Jesteśmy nim zachwyceni. Maroko to wielka niespodzianka tego turnieju. Jak oni bronią! Zaskoczyli Hiszpanię, Portugalię, piszą ładną historię. Ich ofiarom trudno było pogodzić się z porażką, ale futbol lubi pisać właśnie takie opowieści. Chciałbym, by wygrali te mistrzostwa, ale szczerze nie sądzę, by byli w stanie. Francja jest bardzo silna, jest wielkim faworytem.
Co sądzisz o sytuacji Neymara?
Wierzył w siebie, nawet kiedy doznał kontuzji. Bardzo się poświęcił, by móc jeszcze zagrać w tych mistrzostwach. Przeciwko Chorwacji zaliczył bardzo dobry występ. Jest dla nas niezwykle ważny. Mamy nadzieję, że wróci silny zarówno do reprezentacji, jak i PSG.
A Modrić?
Jest świetny jak zawsze. Ma niebywałe zdolności fizyczne, technicznie nie da się podważyć jego talentu. Cały środek pola Chorwacji jest fantastyczny.
Rozczarowała cię Hiszpania?
Widziałem z trybun pierwszy mecz i bardzo podobała mi się ich gra. Mają bardzo charakterystyczny styl. Futbol zadał im jednak potężny cios w spotkaniu z Marokiem. Podobały mi się streamy Luisa Enrique. Wydały mi się czymś wyjątkowym, spontanicznym i nowoczesnym, choć wielu go za to krytykowało. Świat się zmienia i trzeba umieć się dostosować. Od dawna nie mam z Luisem kontaktu, ale graliśmy razem.
Dlaczego widzisz we Francji mistrza?
Od początku obstawiałem finał Brazylia-Francja. Brazylii już nie ma, Francja pozostaje wielkim faworytem. Mbappé rozgrywa kapitalny turniej. Fizycznie i technicznie jest niebywały. Może być najlepszym piłkarzem. Dysponuje naturalnym talentem i w wieku 23 lat ma już na koncie jeden triumf w mundialu.
Przypomina ci ciebie samego?
Tak. Umie korzystać ze swojej charakterystyki. Jest szybki i silny, ale też zaawansowany technicznie. Wielkie wrażenie robi na mnie to, jak szuka strzałów po okienkach. Jest o krok przed resztą, nawet w dzisiejszej, tak szybkiej piłce.
Messi zasługuje na mistrzostwo świata?
Zasługiwać, każdy na nie zasługuje. Nikt nikomu nic nie da w prezencie czy za zasługi. Argentyna nie gra za dobrze, ale jest zjednoczona, agresywna, a Messi pojawia się w ważnych chwilach. Dziś wykonuje mniej sprintów niż kiedyś. Na początku kariery tworzył 30 sytuacji, teraz tworzy 10. A i tak pozostaje decydujący. Kiedy tylko dostaje piłkę, szuka przestrzeni. W polu karnym jest killerem.
Zmienił się?
Mocno nastawił się na wygranie mundialu. Widzę, że ma silny charakter. Byłbym szczęśliwy, gdyby zrealizował swój cel, ale z racji na odwieczną rywalizację Brazylii z Argentyną byłbym hipokrytą, gdybym stwierdził, że byłbym szczęśliwy z powodu wygranej Argentyńczyków. Patrzę na futbol w romantyczny sposób.
Najpierw muszą wyeliminować Chorwację.
To nowa reprezentacja. Dopiero od 1998 roku występują na mistrzostwach, a już zdążyli napisać kapitalną historię. Jeśli można ich w czymś porównać do Realu Madryt, to na pewno w sile ducha. Nigdy się nie poddają. Są bardzo dumni.
Co sądzisz o Brazylii?
Ma za sobą świetne mistrzostwa, ale zabrakło nam doświadczenia. Zabrakło umiejętności zarządzania czasem i tracenia go w odpowiednich momentach. Jeśli strzelasz gola w dogrywce, to powinien on dawać zwycięstwo. Zabrakło sprytu.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze