Modrić: Po mundialu wystarczy mi kilka dni wolnego
Luka Modrić udzielił wywiadu Chiringuito. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi pomocnika Realu Madryt z tej rozmowy.
Fot. Getty Images
– Ludzie są zachwyceni tym, jak rywalizuje Chorwacja? Taka jest nasza mentalność zawsze wtedy, kiedy gramy dla Chorwacji. Noszenie tej koszulki to dla nas coś pięknego i świętego.
– Chorwacja ma trochę DNA Realu Madryt? Tak, na pewno. Można powiedzieć, że tak, bo w Realu też jest to DNA, w którym zawsze idziesz do końca i nigdy się nie poddajesz. Tutaj jest tak samo, bo ten kraj przeszedł przez wiele i stworzyliśmy przez to inny charakter. To na pewno nam pomaga.
-– Podpowiadałem bramkarzowi Livakoviciowi w serii karnych z Brazylią? On jest w dobrej formie i czuje się pewnie. Powiedziałem mu tylko o uderzeniu Casemiro. Wiedziałem, gdzie on strzeli. Rzucił się w dobrą stronę, ale Case uderzył bardzo dobrze.
– Czy moje zachowania to przykład dla dzieci? [śmiech] To pytanie do ludzi wokół mnie, moich kolegów i innych osób. Nie lubię mówić o sobie, ale jestem zawsze gotowy, by każdemu pomóc, a szczególnie tym, których bardzo lubię.
– Porównywanie naszego zachowania po wygranej do tego Argentyny? Ja tego nie widziałem. My skupiamy się na sobie i na tym, co mamy robić. Reszta nas nie interesuje.
– Sekret Luki Modricia? [śmiech] Nie ma sekretu. Naprawdę nie wiem, co mam powiedzieć. Jak zawsze ciężko pracuję i w 100% poświęcam się futbolowi.
– Madridistas martwią się, że po mundialu będę wykończony? [śmiech] Mogą być spokojni. Będę mieć trochę dni wolnego i to mi wystarczy, by wrócić w dobrej dyspozycji.
– Wiele osób po odpadnięciu Hiszpanii kibicuje teraz mi i Chorwacji? To coś pięknego. Hiszpania to mój drugi kraj, tak mogę powiedzieć. Mieszkam tam od ponad 10 lat i dostaję wiele wiadomości z Hiszpanii ze wsparciem i gratulacjami. Wiem, że ludzie chcą, żeby Chorwacji poszło dobrze.
– Przyszłość w Realu Madryt? To nie jest temat na teraz. Dzisiaj jestem na mundialu i skupiam się na tym turnieju z Chorwacją. Zobaczymy, co się wydarzy. Mamy wystarczająco dużo czasu, by potem o tym porozmawiać. Wydarzy się, co ma się wydarzyć. Nie ma żadnego zmartwienia.
– Czy chciałbym zakończyć karierę w Realu Madryt? Oczywiście. Wiele razy o tym mówiłem, ale zobaczymy. Niczego nie można stwierdzić na 100%, ale taki jest mój zamysł. To byłoby dla mnie spełnienie marzenia.
– Wiadomość dla madridismo? Wysyłam pozdrowienia z Dohy i dziękuję za wsparcie dla mnie i Chorwacji. Tyle, widzimy się niedługo. Oby z Pucharem Świata, to byłoby wspaniałe.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze