Advertisement
Menu
/ RTVE

Modrić: Mówiłem kolegom w Madrycie „Uwaga na Chorwację”

Luka Modrić udzielił wywiadu publicznej hiszpańskiej telewizji RTVE. Przedstawiamy opublikowane wypowiedzi pomocnika Realu Madryt, który pozostaje na mundialu z reprezentacją Chorwacji.

Foto: Modrić: Mówiłem kolegom w Madrycie „Uwaga na Chorwację”
Fot. Getty Images

– To niesamowite być znowu w półfinale mundialu. Ta kadra dokonuje czegoś wspaniałego. Cieszymy się, chociaż jesteśmy jeszcze zmęczeni, bo drugi dzień po meczu zawsze też trochę kosztuje [śmiech]. Mamy jednak ciągle dużo czasu na regenerację i przygotowanie się na wtorek.

– To coś wielkiego i mocno w siebie wierzymy. Kiedy nadchodzą takie chwile, pokazujemy bardzo silną mentalność, której wtedy potrzeba. Zawsze też w tych chwilach ktoś pokazuje się z wielkiej strony pod względem indywidualnym. W ostatnich dwóch meczach szczególnie nasz bramkarz. Cieszę się z niego, bo pokazał, że jest świetnym golkiperem. Wierzymy, że wszystko pójdzie dobrze. Nie jest łatwo dojść do tego etapu i musisz na tej drodze także przegrać jakieś mecze. Ja przegrywałem wiele meczów w reprezentacji. Jednak od mundialu Rosji radzimy sobie dobrze i chcielibyśmy jak najszybciej móc wygrać, ale spokojnie na wszystko czekamy.

– Rodrygo to wspaniały chłopak. Bardzo go kocham. Wiele razy mówiliśmy, że mamy świetne stosunki. Szkoda, że to on nie trafił karnego, ale ja cieszę się ze względu na mój kraj, bo awansowaliśmy kosztem faworyta do zwycięstwa. Cóż, po meczu pozostało mi go pocieszyć i tyle, bo ja sam byłem w takiej sytuacji na EURO 2008. Nie jest to łatwe, ale to też może uczynić cię silniejszym i pomóc w przyszłości.

– Chęci na starcie z Messim? Mam wielkie chęci na kolejny półfinał mundialu przeciwko wielkiej drużynie. Na to mam chęci, a nie tylko pojedynek z jednym piłkarzem. Jasne, Leo jest bardzo duży, jest ich najlepszym zawodnikiem i będzie nam trudno go zatrzymać, ale jesteśmy przygotowani i damy z siebie wszystko. Oby to wystarczyło na awans do finału. Chcę po prostu zagrać w kolejnym finale.

– Niedocenianie Chorwacji? Mamy i zawsze mieliśmy wielu kibiców Chorwacji. Nie mamy problemu, jeśli faworytem są inni, a my jesteśmy bardziej w cieniu. Nie mamy z tym problemu. To dzieje się na zewnątrz i nie możemy tego kontrolować. Możemy kontrolować naszą rywalizację na maksa i dawanie z siebie wszystkiego, co robimy. To jest nasza siła.

– Przed wyjazdem w Madrycie dużo rozmawialiśmy w szatni o mundialu i takich tam. Mówiłem kolegom i możesz ich o to zapytać: „Uwaga na Chorwację”. Jak mówisz, nikt nie brał nas pod uwagę, ale ja widziałem bardzo dobry zespół, dojrzały, ale też z młodymi, którzy wnieśli nową energię i jakość. Nasz selekcjoner podał nam statystykę, której nie znałem: od EURO przegraliśmy tylko 1 mecz z 22 czy coś takiego. To imponujące. Rozegraliśmy wiele dobrych meczów w Lidze Narodów, eliminacjach i tu na mundialu. To też wiele o nas mówi. Ja wierzyłem, że możemy coś tu zrobić. Jednak kolejny półfinał mundialu po czterech latach to coś naprawdę wielkiego.

– Od Hiszpanii zawsze oczekujesz wielkich rzeczy, że dojdą do półfinałów czy nawet więcej, bo ma dobrą drużynę. Miała też bardzo dobrego trenera, ale to jest futbol i widać, że nie jest dzisiaj łatwo z kimkolwiek wygrać. Musisz być gotowy na 100%, a nawet to nie daje ci żadnej gwarancji zwycięstwa. Z każdym razem futbol jest coraz bardziej wyrównany, a rywale są coraz trudniejsi. Przykład to Maroko. Zagraliśmy na nich w pierwszym meczu i nie wygraliśmy, po czym w Chorwacji zaczęto gadać, że jak można nie wygrać z takim Marokiem. A zobacz, gdzie są teraz. Widziałem już w pierwszym meczu, że są trudnym rywalem i że będą ciężcy do pokonania dla każdego. Pokazali to w turnieju. Szkoda, że Hiszpanii już tu nie ma, ale jak zawsze mówię: ja cieszę się z mojego kraju.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!