Vinícius chce rozstać się z Nike
Brazylijczyk nie jest zadowolony ze współpracy ze znaną firmą, a jego prawnicy sprawdzają już, jak zerwać umowę podpisaną w 2018 roku.
Fot. Getty Images
Relacje Viníciusa z Nike są w tej chwili praktycznie zerwane, o czym jako pierwsze informowało O Globo, a potwierdza także MARCA. Związek obu stron od pewnego czasu był jedynie formalny, a piłkarz był bardzo niezadowolony z traktowania przez słynną sportową markę. Dowodem na to jest fakt, że na Mistrzostwach Świata w 2022 roku gra w starym modelu butów.
Źródła zaznajomione z sytuacją wyjaśniają tej gazecie, że Vinicius czuje się rozczarowany Nike w dwóch powiązanych aspektach, ekonomicznym i prominenckim. Ograniczony w niektórych kampaniach z Realem Madryt, ponieważ jest to klub sponsorowany przez Adidasa, w Brazylii, która idzie w parze z Nike, nie otrzymał światła reflektorów, na które czuje, że zasługuje.
Nie jest to opinia subiektywna, ale oparta na raportach pochodzących z badania jego sytuacji rynkowej. W tej analizie wzięto pod uwagę różne czynniki: wpływ zawodnika w mediach, prośby medialne do Realu Madryt i Brazylii w porównaniu z innymi kolegami z drużyny, sprzedaż koszulek, liczba ofert i umów z różnymi międzynarodowymi firmami (w lipcu podpisał pięć nowych) czy wpływ w mediach społecznościowych, na przykład na Instagramie ma 25,9 miliona followersów (cztery i pół miesiąca temu było to 21,3).
Prawnicy Viníciusa badają, jak zerwać umowę
Te same źródła zwracają uwagę, że kontrakt, który wciąż wiąże Viniciusa z Nike, obowiązuje jeszcze przez sześć lat, do 2028 roku, a prawnicy napastnika badają, jak go zerwać. Nie będzie to łatwe, m.in. dlatego, że nie ma klauzuli, a więc nie ma konkretnych terminów rozwiązania czy zaawansowanych rozmów z innymi firmami.
To, co przyznają wszyscy zaangażowani w sprawę to fakt, że Vinícius i Nike nadal tkwią w punkcie bez odwrotu. Pierwszą umowę podpisano w 2013 roku do 2023 roku, a drugą w 2018 roku do 2028 roku. W tym ostatnim Brazylijczyk mógł liczyć na lepsze warunki finansowa, ale przy bardzo juniorskim profilu i dziś znacznie poniżej wartości rynkowej.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze