AS: Leão opcją do wzmocnienia ataku
Rafa Leão to MVP zeszłego sezonu Serie A. Poza boiskiem Portugalczyk odnosi jednak sukcesy także jako raper oraz właściciel marki odzieżowej. Jego kontrakt z Milanem obowiązuje do 2024 roku, a na Mistrzostwach Świata zdążył wpisać się na listę strzelców.
Fot. Getty Images
Leão w wieku 23 lat może już pochwalić się trafieniem na mundialu. Wychowany nieopodal Lizbony zawodnik ma korzenie sięgające Wysp Świętego Tomasza, Angoli i Wysp Zielonego Przylądka. W meczu z Ghaną wystarczyły mu trzy minuty, by pokonać bramkarza Ghany. Warunki fizyczne, szybkość i luz w polu karnym rywala sprawiają, że Carlo Ancelotti jest w Rafie wręcz zakochany. Włoski szkoleniowiec wypowiada się o nim wyłącznie w superlatywach, a klub regularnie zbiera raporty, które zaczynają wskazywać na to, że Leão faktycznie może wzmocnić linię ataku Królewskich.
O jego potencjalnych przenosinach do stolicy Hiszpanii mówiono już minionego lata. Najbliżej dobicia targu z Milanem była jednak Chelsea. Londyńczycy intensywnie negocjowali transfer, ale koniec końców mistrzowie Włoch nie przystali na proponowane warunki. Umowa Leão wygasa z końcem czerwca 2024 roku, a działacze Rossonerich od miesięcy starają się namówić atakującego do przedłużenia kontraktu. Zamiarem samego Rafy jest jednak poszukanie wyzwania gdzie indziej. Otoczenie piłkarza przekonuje, że transfer już zimą jest mało prawdopodobny, ale latem może dojść do konkretnych ruchów.
W poprzednim sezonie Portugalczyk strzelił 14 goli i zanotował 12 asyst, czym poprowadził do długo wyczekiwanego przez Milan Scudetto. Te liczby zagwarantowały mu też tytuł najlepszego gracza minionego sezonu Serie A. W bieżących rozgrywkach ma na koncie siedem trafień i dziewięć ostatnich podań. Mediolańczycy sprowadzili zawodnika w 2019 roku z Lille za 23 miliony euro. Do Francji Rafa trafił natomiast za darmo, ponieważ podobnie jak Rui Patrício, William Carvalho, Bruno Fernandes, Gelson Martins, Bas Dost czy Poncede skorzystał z klauzuli umożliwiającej rozwiązanie umowy po natarciu i zaatakowaniu piłkarzy oraz sztabu szkoleniowego w ośrodku treningowym przez 50 ultrasów Sportingu CP. Jak się jednak okazało, Trybunał Arbitrażowy w 2020 roku orzekł, że Leão przez jednostronne zerwanie umowy musi zapłacić Sportingowi 16 milionów euro.
Leão duszą i ciałem poświęca się swojej sportowej karierze, co jednak nie zmienia faktu, że błyszczy też na innych polach. Mowa tu o muzyce i modzie. Pod pseudonimem Way 45 Rafa wydał swój pierwszy album zatytułowany Beginning. Na Spotify odniósł on spory sukces i ma już około miliona odtworzeń. 23-latek jest wielkim fanem Jaya Z i po zawieszeniu butów na kołku widzi się dalej właśnie w świecie muzyki. Jak na razie jednak jego głównym marzeniem jest podążanie drogą Cristiano Ronaldo. Zobaczymy, czy poprowadzi ona także do Madrytu.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze