Proszę państwa, tu się będzie działo

Gdyby futbol był nauką ścisłą i kierował się czystą logiką w zgodzie z porządkiem świata, po losowaniu grup mundialu raczej mało kto stwierdziłby, że w ostatniej serii gier fazy grupowej Kanada lub Maroko na poważnie będą myśleć o wyjściu z grupy. I o ile ekipa z Ameryki Północnej faktycznie rozegra tak dobrze znany naszej nacji mecz o honor, o tyle zespół z północy Afryki w kwestii awansu do dalszej fazy zależny jest wyłącznie od siebie. Marokańczycy najpierw sprawili niespodziankę, remisując z Chorwacją, a następnie już dokonali prawdziwej sensacji w postaci zwycięstwa nad faworyzowanymi Belgami. Przy zwycięstwie z niewalczącą o nic Kanadą za burtą na pewno znajdą się albo brązowi medaliści poprzednich mistrzostw, albo wicemistrzowie globu.

Przewidywane składy
Kanada:  St. Clair; Miller, Vitoria, Johnston; Davies, Eustaquio, Kone, Laryea; Larin, David, Buchanan.
Maroko: Bounou; Hakimi, Aguerd, Saiss, Mazraoui; Amrabat, Ouanhi, Amallah; Ziyech, En-Nesyri, Boufal.

Spotkanie rozpocznie się o 16:00 polskiego czasu. Będzie można je obejrzeć w TVP 2, TVP Sport, TVP 4K, tvpsport.pl i aplikacji mobilnej. Mecz skomentują Sławomir Kwiatkowski i Janusz Michallik.

***

Gdyby futbol był nauką ścisłą i kierował się czystą logiką w zgodzie z porządkiem świata, po losowaniu grup mundialu raczej mało kto stwierdziłby, że w ostatniej serii gier fazy grupowej Belgia będzie miała nóż na gardle. A jednak. Trzecia drużyna świata w konfrontacji z Chorwatami walczy w tym momencie o to, by jej udział nie został nagrodzony brązowym medalem, ale fazy grupowej lub też zwyczajowym medalem z czekolady z napisem „dzielny pacjent” (Eden, pozdrawiamy). Żeby jednak nie wyżywać się bezlitośnie na Belgach, bo o to chyba aż zbyt łatwo, nie zapominajmy, że i finaliści mistrzostw w, tfu, Rosji mogą za moment powiedzieć „pa pa” awansowi  do 1/8. W obecnej sytuacji cztery punkty również niczego bowiem nie gwarantują. Porażka z Belgią oraz zwycięstwo Maroka to cały czas scenariusz daleki od czystej fikcji. Miał być mecz wielkich drużyn w meczu o nic, będzie mecz wielkich drużyn o pozostanie w turnieju.

Przewidywane składy
Chorwacja: Livaković; Sosa, Lovren, Gvardiol, Juranović, Kovačić, Brozović, Modrić; Perisić, Livaja, Kramarić.
Belgia: Courtois; Vertonghen, Alderweireld, Meunier; Castagne, Tielemans, Witsel, T.Hazard; De Bruyne, Batshuayi, E.Hazard.

Spotkanie rozpocznie się o 16:00 polskiego czasu. Będzie można je obejrzeć w TVP 1, TVP Sport, TVP 4K, tvpsport.pl i aplikacji mobilnej. Mecz skomentują Dariusz Szpakowski i Marcin Żewłakow.

***

Gdyby futbol był nauką ścisłą i kierował się czystą logiką w zgodzie z porządkiem świata, po losowaniu grup mundialu raczej mało kto stwierdziłby, że przed ostatnią serią gier fazy grupowej Niemcy nie będą miały na koncie co najmniej trzech punktów. No i znów psikus. Bo o ile porażka z Hiszpanią – do której skądinąd nie doszło – nie kwalifikowałaby się w żaden sposób jako kandydat do rozdziału książki o piłkarskich sensacjach i teoriach spiskowych XXI wieku, o tyle przegrana z Japonią oraz jej okoliczności – już tak.  Azjaci oraz Kostarykańczycy uknuli jeszcze całą intrygę w taki sposób, by nasi zachodni sąsiedzi przed ostatnią kolejką wciąż mieli szanse na awans pomimo zaledwie jednego ugranego punktu. Czy tak się stanie? Skuteczność jasnowidzów we współpracy z policją to osiem na 440 przypadków. Mimo to uważamy, że Krzysztof Jackowski i tak miałby większe szanse, by trafnie odpowiedzieć na wyżej zadane pytanie.

Przewidywane składy
Kostaryka: Navas; Duarte, Chacón, Waston; Oviedo, Fuller; Borges, Tejeda, Torres; Contreras, Campbell.
Niemcy: Neuer; Hehrer, Süle, Rüdiger, Raum; Kimmich, Gündoğan ; Gnabry, Musiala, Sané, Müller.

Spotkanie rozpocznie się o 20:00 polskiego czasu. Będzie można je obejrzeć w TVP 2, TVP Sport, TVP 4K, tvpsport.pl i aplikacji mobilnej. Mecz skomentują Mateusz Borek i Kamil Kosowski.

***

Gdyby futbol był nauką ścisłą i kierował się czystą logiką w zgodzie z porządkiem świata, po losowaniu grup mundialu wiele osób mogłoby się spodziewać, że Hiszpanie ugrają tyle punktów, ile rzeczywiście ugrali. Nie zmienia to faktu, że czysto teoretycznie wciąż istnieją jeszcze jakieś szanse na ich odpadnięcie z turnieju. Tutaj jednak futbolowe science fiction musiałoby już wjechać na grubo. Ze wszystkich zespołów bez zagwarantowanego jeszcze awansu podopieczni Luisa Enrique mogą czuć się zdecydowanie najpewniej. Z Japonią wystarczy im remis bez oglądania się na innych.

Przewidywane składy
Japonia: Gonda; Nagatomo, Itakura, Yoshida, Yamme; Endo, Morita; Kubo, Kamada, Ito; Asano
Hiszpania: Simón; Carvajal, Rodri, Laporte, Alba; Gavi, Busquets, Pedri; Torres, Morata, Olmo.

Spotkanie rozpocznie się o 20:00 polskiego czasu. Będzie można je obejrzeć w TVP 1, TVP Sport, TVP 4K, tvpsport.pl i aplikacji mobilnej. Mecz skomentują Jacek Laskowski i Robert Podoliński.

***

Dzisiejsze mecze można też wytypować w FORTUNA. Kurs na bramkę Marco Asensio wynosi 2,70.
FORTUNA to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.