Advertisement
Menu

W grupie B bez niespodzianek

Dziś poznaliśmy ostatnie rozstrzygnięcia w grupie B. Z Mistrzostw Świata odpadają Iran i Walia, a dalej grają Anglia i Stany Zjednoczone.

Foto: W grupie B bez niespodzianek
Fot. Getty Images

Reprezentacji Iranu do awansu praktycznie wystarczał remis. Byłoby inaczej, gdyby Walia pokonała Anglię, co już przed meczem było rzecz jasna bardzo wątpliwe. Nastawienie zespołu z Bliskiego Wschodu było widoczne praktycznie od samego początku. Podopieczni Carlosa Queiroza skupiali się na defensywie. Amerykanie rozwijali skrzydła z minuty na minutę.

Wreszcie przyszło trafienie Christiana Pulisica, którą niestety zawodnik Chelsea okrasił kontuzją. W doliczonym czasie pierwszej połowy Amerykanie podwyższyli prowadzenie po ładnej akcji McKanniego i Weaha, ale ten ostatni był na minimalnym spalonym i ostatecznie sędzia nie mógł uznać tego trafienia.

W drugiej połowie role nieco się odwróciły. To Iran częściej miał coś do powiedzenia, ale Amerykanie skutecznie odpierali ataki rywali. Nie pozwolili przeciwnikowi na zbyt dużo. Jedna dobra połowa w ofensywie i jedna dobra w defensywie wystarczyły, by zapewnić sobie drugie miejsce w tabeli. W 1/8 finału Stany Zjednoczone zagrają z Holandią.

Iran – Stany Zjednoczone 0:1 (0:1)
0:1 Pulisic 38’ (asysta: Dest)

Iran: Bejranwand; Rezajijan, M. Hosejni, Puraligandżi, Mohammadi (45’+2’ Karimi); Gholizadeh (78’ Ansarifard), Ezzatollahi, Nurollahi (71’ Torabi), Hadżsafi (71’ Dżalali); Taremi, Azmun (46’ Ghoddus).
USA: Turner; Dest (82' Moore), Carter-Vickers, Ream, Robinson; Musah, Adams, McKennie (65’ Acosta); Weah (82' Zimmerman), Pulisic (46’ Aaronson), Sargent (78’ Wright).

* * *

Spotkanie Walii z Anglią miało tylko jednego faworyta. W rzeczywistości musiałaby wydarzyć się spora tragedia, by Synowie Albionu zakończyli dziś swój udział na Mistrzostwach Świata. W pierwszej połowie kompletnie zdominowali Walijczyków. O atakach Smoków nie można powiedzieć nic dobrego. Wydaje się, że swój plan mimo wszystko zrealizowali. Do przerwy było bowiem 0:0.

Gareth Bale nie wyszedł na drugą połowę, a na murawie zabrakło chyba także wiary w dobry rezultat. Walijczycy w ciągu dwóch minut stracili bowiem dwa gole. Najpierw nieźle z rzutu wolnego uderzył Marcus Rashford, choć to trafienie na sumieniu powinien mieć Danny Ward, który źle się ustawił. Chwilę później błąd popełnił Ben Davies, a tuż po jego stracie na listę strzelców wpisał się Phil Foden.

Przy wyniku 0:2 było po wszystkim, ale kropkę nad i postawił Marcus Rashford, jeden z najlepszych zawodników w dzisiejszym spotkaniu. Walia i tak była już na łopatkach, a swój pierwszy od 64 lat kończy w ekspresowym tempie. W 1/8 finału Anglia zagra z Senegalem.

Walia – Anglia 0:3 (0:0)
0:1 Rashford 50’
0:2 Foden 51’ (asysta: Kane)
0:3 Rashford 68’ (asysta: Phillips)

Walia: Ward; N. Williams (36’ Roberts), Mepham, Rodon, Davies (59’ Morrell); Ampadu, Ramsey, Allen (81' Colwill); Bale (46’ Johnson), James (77’ H. Wilson), Moore.
Anglia: Pickford; Walker (57’ Alexander-Arnold), Stones, Maguire, Shaw (65’ Trippier); Rice (57’ Phillips), Henderson, Bellingham; Foden, Rashford (76’ Grealish), Kane (57’ C. Wilson).

Grupa B
Lp. Drużyna Mecze Bramki Punkty
1. Anglia 3 9:2 7
2. USA 3 2:1 5
3. Iran 3 4:7 3
4. Walia 3 1:6 1

Mecze 1/8 finału Mistrzostw Świata
3 grudnia, 16:00 – Holandia vs Stany Zjednoczone
4 grudnia, 20:00 – Anglia vs Senegal

Drużyny, które wystąpią w pozostałych spotkaniach 1/8 finału nie są jeszcze znane. Francja, Brazylia i Portugalia zapewniły sobie awans już po dwóch kolejkach fazy grupowej, jednak żadna z nich nie może być pewna pierwszego miejsca w grupie.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!