Gdzie te sędziujące kobiety?
Przed Mistrzostwami Świata FIFA ogłosiła prawdziwą rewelację. Pierwszy raz w historii w obsadzie sędziowskiej mistrzostw świata znaleźć się miały kobiety. W gronie wybranek znalazły się trzy sędzie główne – Stéphanie Frappart, Salima Mukansanga i Yoshimi Yamashita – oraz trzy asystentki – Neuza Back, Karen Díaz Medina oraz Kathryn Nesbitt.
Fot. Getty Images
Po rozegraniu pierwszej rundy gier fazy grupowej kobieta nie poprowadziła jednak żadnego z 20 meczów. Jest to tym bardziej dziwne, że światowa federacja rozważała nawet powierzenie gwizdka kobiecie w spotkaniu inauguracyjnym. Czas mija, a rozjemczyń wciąż nie widać na murawie. To już więc chyba najwyższa pora, by zacząć pytać, gdzie się one podziewają.
Pomijając kwestie sportowe, trwające mistrzostwa będą pamiętane z wszechobecnej polemiki. Ostatnia z nich dotyczyła zakazu noszenia przez piłkarzy tęczowych opasek. Katar jest bowiem państwem, w którym bycie homoseksualistą jest przestępstwem, za jakie można trafić na trzy lata do więzienia. Włączenie płci żeńskiej w zespoły sędziowskiej wydawało się więc oazą na pustyni w kraju, gdzie kobieta w zasadzie o wszystko musi prosić mężczyznę o pozwolenie, a jej prawa są mocno ograniczone.
Turniej zbliża się powoli do połowy fazy grupowej, ale o kobietach z gwizdkiem cały czas nie docierają żadne wieści. Dopiero w siódmym meczu, Meksyku z Polską, Stéphanie Frappart i Neiza Back dostały szansę jako kolejno czwarty arbiter i sędzia rezerwowy. Tak oto Francuzka i Brazylijka stały się pierwszymi kobietami, które oddelegowano do drużyny sędziowskiej w meczu mistrzostw świata. Później trafiły się jeszcze trzy mecze, gdzie kobiety zaznaczyły w jakiś sposób swoją obecność. Nigdy jednak jako sędzia główny spotkania.
Zwłaszcza przypadek Frappart zwraca uwagę. Jest ona bowiem uważana za jedną z najlepszych w swoim fachu na świecie i zdążyła już zebrać pokaźne doświadczenie w ważnych meczach. 38-latka nie tak dawno, bo 2 listopada, stała się pierwszą kobietą, która sędziowała spotkanie Realowi Madryt w Lidze Mistrzów. Wcześniej, w 2019 roku, wyznaczono ją także do poprowadzenia potyczki o Superpuchar Europy. Regularnie też sędziuje ona mecze Ligue 1. Jej koleżanki po fachu również gwiżdżą w międzynarodowych rozgrywkach i najważniejszych meczach kobiecej piłki.
FIFA podała już obsadę sędziowską do następnej niedzieli, a historia się powtarza. Żadna kobieta nie będzie pełnić funkcji arbitry głównej. – Czas, by ludzie to zrozumieli, a kobiety otrzymały szanse, na jakie zasługują – mówiła Frappart jeszcze przed startem mistrzostw. Słowa te jednak jak na razie nie starzeją się zbyt ładnie. Jak na razie rola płci żeńskiej pozostaje drugoplanowa i niewiele wskazuje na to, by mogło się to zmienić.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze