Hitowe starcie, drugie podejście Modricia i szansa dla Belgów
W ósmym dniu Mistrzostw Świata w Katarze do gry wracają między innymi Belgia i Chorwacja, a hitowe starcie na wieczór szykują nam Hiszpanie i Niemcy.
Fot. Getty Images
Gdy Japonia trafiała do jednej grupy z Hiszpanią i Niemcami, to mogło się wydawać, że awans z grupy będzie dla niej prawie niemożliwy. Mowa w końcu o dwóch reprezentacyjnych potęgach, które triumfowały na mundialach odpowiednio w 2010 i 2014 roku. I gdy piłkarze z kraju kwitnącej wiśni w swoim meczu z podopiecznymi Hansiego Flicka w 33. minucie tracili bramkę na 0:1, wszystko miało się potoczyć zgodnie z planem. Jednak ku zaskoczeniu wielu Japończycy w drugiej połowie przeprowadzili remontadę, wygrali ostatecznie 2:1 i już dzisiaj będą mieli szansę na to, aby zapewnić sobie awans do kolejnej rundy.
Aby to było w ogóle możliwe, najpierw będą musieli pokonać Kostarykę, która w swoim pierwszym meczu pozostawiła po sobie zgoła odmienne wrażenie. Drużyna Keylora Navasa przegrała z Hiszpanią aż 0:7 i o ratowaniu dodatniego bilansu bramkowego już raczej nie może być mowy. Jeśli Los Ticos dzisiaj przegrają swoje starcie z Japonią, to dołączą do Kataru i definitywnie pożegnają się z Mistrzostwami Świata, a do rozegrania pozostanie im już tylko mecz o honor z Niemcami.
Przewidywane składy
Japonia: Gonda; Tomiyasu, Itakura, Yoshida, Nagatomo; Endo, Tanaka; Ito, Kamada, Kubo; Asano.
Kostaryka: Navas; Waston, Calvo, Duarte, Oviedo; Tejeda, Borges; Bennette, Fuller; Campbell, Contreras.
Spotkanie rozpocznie się o 11:00 polskiego czasu. Będzie można je obejrzeć w TVP 2, TVP Sport, TVP 4K, tvpsport.pl i aplikacji mobilnej. Mecz skomentują Przemysław Pełka i Robert Podoliński.
***
Thibaut Courtois, Eden Hazard, Kevin de Bruyne, Axel Witsel, Romelu Lukaku… Złote pokolenie Belgii w dalszym ciągu nie jest w stanie odnieść większego triumfu na arenie reprezentacyjnej. Półfinał na mundialu w 2018 roku w Rosji to na ten moment ich największy sukces. A warto tutaj podkreślić, że dla niektórych kluczowych piłkarzy Czerwonych Diabłów ten mundial będzie ostatnim w ich karierach. W pierwszym meczu nie pokazali fajerwerków, ale jednocześnie nie zawiedli, pokonując 1:0 Kanadę.
Tym samym do drugiej kolejki mogą podejść na względnym spokoju, ale tym razem rywal może być nieco bardziej wymagający. Maroko swój pierwszy mecz z Chorwacją zremisowało, dlatego to drugie starcie z Belgami będzie kluczowe w kontekście utrzymania szans na awans z grupy. Jeśli drużyna Achrafa Hakimiego ponownie nie będzie w stanie zgarnąć trzech punktów, to mocno utrudni swoją sytuację i może już nie zależeć od siebie, jeśli chodzi o walkę o drugie miejsce w grupie.
Przewidywane składy
Belgia: Courtois; Alderweireld, Vertonghen, Dendoncker; Meunier, Onana, Witsel, Carrasco; De Bruyne, Hazard; Batshuayi.
Maroko: Bounou; Hakimi, Aguerd, Saiss, Mazraoui; Ounahi, Amrabat, Amallah; Ziyech, En-Nesyri, Boufal.
Spotkanie rozpocznie się o 14:00 polskiego czasu. Będzie można je obejrzeć w TVP 1, TVP Sport, TVP 4K, tvpsport.pl i aplikacji mobilnej. Mecz skomentują Mateusz Borek i Marcin Żewłakow.
***
Reprezentacja najlepszego zawodnika poprzedniego mundialu, Luki Modricia, turniej w Katarze rozpoczęła od bezbramkowego remisu z Marokiem. Dla Chorwatów na pewno nie był to wymarzony start, zwłaszcza mając na uwadze to, że na sam koniec przyjdzie im się zmierzyć z Belgią. Tym samym dzisiejszy mecz z nieprzewidywalną i nieznaną szerszej europejskiej publiczności Kanadą będzie dla Chorwacji kluczowy w kontekście wyjścia z grupy. Tylko zwycięstwo pozwoli podopiecznym Zlatko Dalicia podtrzymać pełną wiarę w awans do kolejnej rundy.
Kanada natomiast nie ma na razie na koncie ani jednego punktu, ale mimo wszystko poniosła tylko minimalną porażkę z Belgią. The Canucks nic nie muszą, a nawet remis w dzisiejszym meczu na pewno zostałby przez nich pozytywnie przyjęty. Ten brak presji to element, który Chorwatów powinien niepokoić najbardziej.
Przewidywane składy
Chorwacja: Livaković; Juranović, Lovren, Gvardiol, Sosa; Modrić, Brozović, Kovačić; Kramarić, Livaja, Perišić.
Kanada: Borjan; Laryea, Johnston, Vitoria, Miller, Davies; Buchanan, Hutchinson, Eustaquio, Larin; David.
Spotkanie rozpocznie się o 17:00 polskiego czasu. Będzie można je obejrzeć w TVP 1, TVP Sport, TVP 4K, tvpsport.pl i aplikacji mobilnej. Mecz skomentują Sławomir Kwiatkowski i Kazimierz Węgrzyn.
***
Wielki hit na zakończenie ósmego dnia mundialu. Hiszpania, która goleadą w meczu z Kostaryką wzbudziła ogromne oczekiwania, zmierzy się z Niemcami, którzy przegrali z Japonią i w tym momencie mają już nóż na gardle. La Roja jest oczywiście w komfortowej sytuacji – wysokie zwycięstwo, trzy punkty na koncie i wciąż jeszcze w zanadrzu mecz z Japonią, gdyby dzisiaj potknęła się im noga. Nie ulega jednak wątpliwości, że podopieczni Luisa Enrique będą celować tylko w zwycięstwo, aby już teraz zagwarantować sobie awans z grupy.
Nasi zachodni sąsiedzi stoją natomiast pod ścianą – jeśli dzisiaj przegrają, to najprawdopodobniej żegnają się z mundialem. I to ponownie na etapie fazy grupowej, na której ich udział zakończył się również cztery lata temu w Rosji, gdy zajęli ostatnie miejsce w grupie ze Szwecją, Meksykiem i Koreą Południową. W Berlinie nie przyjmują zatem nawet do wiadomości scenariusza, w którym dzisiaj miałoby dojść do drugiej porażki z rzędu. Zadanie będzie jednak niezwykle trudne, gdyż naprzeciwko stanie rozpędzona Hiszpania.
Przewidywane składy
Hiszpania: Simón; Azpilicueta, Rodri, Laporte, Alba; Pedri, Busquets, Gavi; Torres, Asensio, Olmo.
Niemcy: Neuer; Süle, Rüdiger, Schlotterbeck, Raum; Kimmich, Gündoğan; Gnabry, Müller, Musiala; Havertz.
Spotkanie rozpocznie się o 21:00 polskiego czasu. Będzie można je obejrzeć w TVP 1, TVP Sport, TVP 4K, tvpsport.pl i aplikacji mobilnej. Mecz skomentują Dariusz Szpakowski i Sebastian Mila.
***
Dzisiejsze mecze można też wytypować w FORTUNA. Kurs na bramkę Luki Modricia wynosi 4,50.
FORTUNA to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze