Złożone przygotowanie się do gry na mundialu

W piątek o 19:00 zawodnicy powołani przez Luisa Enrique rozpoczną pierwszy trening w Katarze na kampusie Qatar University, który będzie główną bazą treningową Hiszpanów w trakcie ich pobytu na Bliskim Wschodzie. Temperatura i klimat nie będą mieć nic wspólnego z tym, który mieli jesienią w Hiszpanii. Tym bardziej dotyczy to Niemców czy Anglików. Na tym pierwszym treningu temperatura ma sięgać 30 stopni, a ta odczuwalna ma być nawet wyższa.

Do tego wszystkiego dochodzi fakt nagłej zmiany chipu z klubowego na reprezentacyjny i turniejowy w środku sezonu. Aklimatyzacja w Katarze będzie musiała być ekspresowa, bo już po 5 dniach Hiszpanie rozegrają swój pierwszy mecz. Co trzeba więc zrobić, by wszystko w tym aspekcie przebiegło po myśli sztabu szkoleniowego?

„Z powodu tak krótkiego czasu między zmianą rozgrywek, w praktyce po prostu stosujesz ciągłość terminarza”, wskazuje Javier Miñano, trener od przygotowania fizycznego w kadrze Hiszpanii, która w 2010 roku wygrała mistrzostwo świata pod wodzą Vicente del Bosque. „Nie ma czasu, by realizować jakiekolwiek przygotowania, szczególnie kondycyjne, bo nie da to żadnego efektu. Wskazuje się, że będzie to po prostu nadanie ciągłości dynamice i dotychczasowemu wysiłkowi w sezonie, bo w wielkich klubach mają przepełnienie meczów. Praktycznie to samo pod względem rozłożenia spotkań czeka ich na mundialu”.

Pol Llorente, trener od przygotowania fizycznego Mallorki, który pracował też z Javierem Aguirre w reprezentacji Egiptu w trakcie Pucharu Narodów Afryki w 2019 roku rozgrywanego w tym kraju, przypomina, że wtedy ich drużyna narodowa nie rozegrała żadnego sparingu poza tym Egiptem, by szybciej i lepiej dostosować się do warunków klimatycznych. „W tak krótkim turnieju odpoczynek jest równie ważny co trening. Nie masz praktycznie czasu na pracę z obciążeniami. Realizujesz niewidzialny trening z dietą, odpoczynkiem i regeneracją, który na końcu może okazać się kluczowy”. Llorente stwierdza też, że ważną rolę może odegrać... klimatyzacja w hotelach i na stadionach. „Tam będzie bardzo rześko w porównaniu do reszty miejsc”.

Teraz nie można zastosować praktycznie żadnych dotychczasowych zasad, jakie obowiązywały w podejściu do wielkiego turnieju. „Teoria mówi, że na każdy zmieniony stopień Celsjusza w temperaturze potrzebujesz kilku dni aklimatyzacji. W praktyce wielu piłkarzy radzi sobie z tym szybciej, ale też wielu bardzo cierpi i źle znosi tę różnicę w wilgotności”, dodaje Miñano.

Ważną rolę odgrywają informacje, jakie przesyłają sztabom kluby. Mallorca wysłała na przykład Korei Południowej wszystkie dostępne dane dotyczące Lee Kang-Ina na czele z realizowanymi obciążeniami, przebiegniętymi dystansami, składem ciała czy procesem suplementacji w ostatnich tygodniach. Ta współpraca to jedna z podstaw w podejściu do mundialu.

„Selekcjoner poza obecną formą piłkarza patrzy też na to, co jego zdaniem zawodnik może mu dać w tym okresie. I co zazwyczaj dawał. W takich turniejach ważne jest doświadczenie szkoleniowca, bo nie masz marginesu na błąd. Nie możesz ryzykować. Przy tak krótkich okresach najważniejsze są pomysły selekcjonera i to, by powołani jak najszybciej się do nich dostosowali”, analizuje Llorente.

Mundial to także emocje, a czasami kontrast to najtrudniejsze, co przytrafia się piłkarzowi. Na przykład, Koke przed swoim trzecim mundialem w ciągu nieco ponad 10 dni przejdzie z gry w Pucharze Króla na stadionie trzecioligowego Almazánu do występu na 40-tysięcznym obiekcie Al Thumam przeciwko Kostarce. Podobna sytuacja dotyczy Marcosa Llorente czy Moraty.

„W kwestii profilu aktywności klubów i kadry są pewne różnice. Poziom emocji rośnie w Lidze Mistrzów względem La Ligi i to samo dotyczy meczu na mundialu. Różnice w postawie gracza biorą się nie tylko z powodu gry z innymi kolegami i w innym zespole, ale także z powodu zwiększonego obciążenia emocjonalnego”, podsumowuje Miñano.

Dlatego nie jest najważniejsze, kto pierwszy poleci do Kataru i jak długo będzie mógł się aklimatyzować, ale to, kto zrobi to w najbardziej odpowiedni sposób.