Advertisement
Menu
/ marca.com

Rodrygo: Czuję się liderem we wszystkich moich drużynach

Rodrygo Goes udzielił wywiadu dziennikowi MARCA podczas zgrupowania reprezentacji Brazylii w Katarze. Przedstawiamy wypowiedzi zawodnika Realu Madryt.

Foto: Rodrygo: Czuję się liderem we wszystkich moich drużynach
Fot. Getty Images

Był czerwiec 2019 roku. Przeprowadzałem z tobą wywiad w Santosie, kiedy grałeś jeszcze w Brazylii. Teraz jesteś światową gwiazdą w Realu Madryt i w swoim kraju. Pamiętasz jeszcze tamtego Rodrygo?
Oczywiście. Bardzo się rozwinąłem, zmieniło się wiele rzeczy... ale cały czas jestem tą samą osobą, jaką byłem. Myślę, że nikt nie może powiedzieć, by w tym aspekcie coś się zmieniło. Moja kariera nabrała rozpędu, ale jako człowiek wciąż jestem taki sam. Ten sam Rodrygo, co zawsze. 

Wyobrażałeś sobie trzy lata temu, że będziesz reprezentował Brazylię na mundialu w Katarze i być może zagrać w pierwszym meczu w wyjściowym składzie?
Tak, czemu nie? Wyobrażałem to sobie w tym sensie, że ja zawsze przygotowuję się, by odnieść w piłce sukces. Od kiedy przyszedłem do Realu Madryt, to miałem dwa główne cele: wygrać Ligę Mistrzów z Realem, co, szczęśliwie, już mi się udało, i zagrać na mundialu z Brazylią. To wszystko potoczyło się bardzo szybko i jestem niewiarygodnie szczęśliwy z tego, jak to wszystko mi się ułożyło. 

Masz 21 lat i już wystąpisz w swoich pierwszych mistrzostwach świata. Jeśli będziesz miał szczęście i utrzymasz poziom, to możesz wystąpić w czterech w wieku 33 lat. To odległe marzenie?
Uff, to zbyt odległa przyszłość. Nigdy o tym nie myślałem. Najpierw muszę cieszyć się pierwszym mundialem. Jeśli w wieku 33 lat będę miał cztery, to pięknie. Mam nadzieję, że w przyszłości do tego dojdzie. 

Na boisku, niezależnie, czy grając w pierwszym składzie, czy wchodząc z ławki, będziesz jednym z liderów ataku tej Brazylii, która aspieruje do głównego celu. Czujesz się tym liderem w reprezentacji?
Tak, zawsze czuję się ważny w kadrze. I kiedy przychodzi moja kolej, to zawsze czuję się liderem, zarówno w Brazylii, jak i w każdym zespole, w którym grałem. Ja chcę pomagać, niezależnie gdzie przyjdzie mi grać. Zawsze sobie stawiam taki cel, kiedy wychodzę na boisko.

To może być bardzo madrycki atak reprezentacji Brazylii, z Vinim i z tobą. Myślisz, że z tego względu dla wielu madridistas Brazylia będzie drugą reprezentacją? Ze względu na ciebie, Militão, Casemiro, Viniego
Mam nadzieję, że dzięki nam wielu madridistas będzie za Brazylią. My jesteśmy szczęśliwi ze względu na troskę, jaką okazują nam codziennie w Madrycie. 

Wydaje się, że w Katarze nie ma klarownego faworyta, ale Brazylia zawsze jest jednym z nich. Czy noszenie pięciu gwiazdek na piersi dużo waży? W pozytywnym znaczeniu.
Nie jesteśmy wielkimi faworytami tylko dlatego, że mamy pięć gwiazdek. Jesteśmy wśród najsilniejszych, to na pewno, ale są inne świetne reprezentacje. Na mundialu nie ma jednego faworyta, ponieważ są bardzo silne drużyny. Ale oczywiście, zdajemy sobie sprawę, że mamy silną drużynę i mamy wszystko, by wygrać mundial.

Wielu twierdzi, że głównym kandydatem jest Argentyna Leo Messiego. Też tak sądzisz?
To będzie silny rywal, ale, jak już powiedziałem, nie widzę jednego, klarownego faworyta. Może wydarzyć się wiele rzeczy. To mundial i wszystko jest trudne. Ale po wygraniu Copa América pokazali, że są niezwykle groźni. 

Ty masz za sobą niemal perfekcyjny okres przed mundialem. Końcówka poprzedniego sezonu z wygraną Ligą Mistrzów i początek tego, w którym rozegrałeś wiele spotkań w pierwszym składzie. Wydaje się, że do mistrzostw podchodzisz dobrze przygotowany. Przypadek?
Moim celem było rozpocząć ten sezon tak dobrze, jak ubiegły. Gram dużo i za każdym razem jestem coraz bardziej pewny siebie. Czuję się lepiej i myślę, że jestem gotowy, by zagrać na Mistrzostwach Świata w Katarze.

Twoimi potencjalnymi rywalami będzie wielu kolegów lub byłych kolegów z Realu Madryt. Wielu z nich to obrońcy, jak Carvajal, Varane czy Rüdiger. Gdybyś mógł „wyeliminować” jednego już teraz, to kogo byś wybrał? Z kim najbardziej boisz się grać?
Wszyscy są bardzo dobrzy, ale gdybym musiał wybierać, to „wyeliminowałbym” Rüdigera z Niemcami, ponieważ to bardzo silny gość, jest bardzo trudny do przejścia dla napastnika. Mam to codziennie na treningach i, wierzcie mi, jest dokładnie tak, jak wam mówię. 

Jak tak twardy?
Zderzenie się z Rüdigerem jest jak zderzenie z pociągiem. To szaleństwo!

Pozostańmy przy mundialu. Co sądzisz o Hiszpanii?
Hiszpania zawsze jest dobra, ma bardzo jasno naznaczony styl. To jedna z reprezentacji, która gra najlepiej, zawsze długo utrzymuje się przy piłce… Sądzę, że to bardzo niebezpieczna drużyna i jeśli mógłbym wybierać, to nie chciałbym grać przeciwko nim.

W kadrze La Roja jest tylko dwóch madridistas, Carvajal i Asensio. Myślisz, że to niesprawiedliwe, że nie ma na przykład Nacho?
Myślę, że tak, że zasłużył na powołanie, ponieważ ma za sobą wiele świetnych lat, zawsze gra na poziomie. Nie mogę zbyt dużo mówić, ponieważ to nie mój kraj, ale według mnie to trochę dziwne, że nie ma go wśród powołanych. Niemniej, nie powinienem wyrażać zbyt wielu opinii. 

Twoje statystyki w reprezentacji to siedem oficjalnych spotkań i jedna bramka. Poprawienie statystyk strzeleckich to wyzwanie, jakie przed sobą postawiłeś? Teraz bywasz dużo częściej w polu karnym. 
Z pewnością, jeśli będę grał więcej, to będę strzelał więcej. To jeden z moich celów i przygotowuję się do tego. 

Teraz grasz nie tylko na skrzydle. Czasami, kiedy nie ma Benzemy, pełnisz funkcję napastnika.
Wiedziałem, że mogę tam grać, to nie było dla mnie coś niezwykłego. Brakowało mi minut na tej pozycji. Ale czuję się zdolny do gry na prawej stronie, na lewej, jako środkowy napastnik czy za plecami napastnika. Jedyne, czego chcę, to pomagać moim drużynom. 

Brazylia powinna grać pod Neymara?
Może aż tak to nie, ale oczywiście wiemy, że to nasz najlepszy zawodnik i musimy zrobić wszystko, aby on czuł się dobrze na boisku. Jeśli Ney gra dobrze, to wszyscy na tym zyskamy, on tam bardzo dużo pomaga. Gra pod niego jest w pewnych sytuacjach bardzo ważna. 

We wspomnianym na początku 2019 roku w Santosie byłeś dzieckiem. Teraz, w Katarze, jesteś o krok od gry na swoim pierwszym mundialu. Szczerze, jesteś wzruszony?
Tak, bardzo, ale jestem przygotowany. Jednak jestem wzruszony dlatego, że to turniej, o którym marzyłem najbardziej i marzę codziennie, by go wygrać. Taka jest prawda.

Przez te lata rozwoju, jaką ocenę byś sobie wystawił?
7, ponieważ wciąż mogę się sporo poprawić w klubie i w reprezentacji. 
 


 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!