Advertisement
Menu
/ as.com

Asensio dopiął swego

Marco Asensio na przestrzeni ostatnich tygodni odwrócił swoją sytuację o 180 stopni. Zaczął coraz częściej grać w Realu Madryt i znalazł się w kadrze reprezentacji Hiszpanii na mundial w Katarze.

Foto: Asensio dopiął swego
Fot. Getty Images

Można powiedzieć, że ostatecznie dopiął swego – Marco Asensio zagra na Mistrzostwach Świata w Katarze. Selekcjoner reprezentacji Hiszpanii, Luis Enrique, zawarł go na liście 26 powołanych zawodników, którzy wezmą udział w pierwszym w historii mundialu rozgrywanym w trakcie sezonu. W ostatnich tygodniach hiszpański atakujący wykonał swego rodzaju sprint, aby pokazać się z jak najlepszej strony w Realu Madryt, wywalczyć sobie więcej minut i zaufanie w oczach Carlo Ancelottiego i tym samym zwiększyć swoje szanse na wyjazd do Kataru.

W porównaniu do tego, jak wyglądała jego sytuacja na starcie sezonu, Asensio odwrócił ją o 180 stopni. W tamtym momencie sam wahał się co do tego, czy lepiej zaakceptować jedną z ofert, jakie miał wówczas na stole, czy zostać w Madrycie i wypełnić swój kontrakt. Pod względem czysto sportowym sytuacja również nie wyglądała obiecująco – Ancelotti nie widział dla Hiszpana miejsca ani w podstawowej jedenastce, ani ogólnie w całym zespole. W pewnym momencie jednak Włoch przeprowadził ze swoim zawodnikiem rozmowę, w której zagwarantował mu, że jeśli podejmie wyzwanie, to drzwi do pierwszego składu wcale nie muszą pozostawać zamknięte.

I nie da się ukryć, że to wszystko zmobilizowało Asensio do wzięcia się do roboty. Wystarczy wspomnieć, że jego ostatnie występy przyniosły trzy bramki, dwie asysty i udział w kluczowych akcjach, jak chociażby ta w meczu z Sevillą, gdy jednym podaniem wyprowadził na czystą pozycję Viníciusa. Ponadto w spotkaniu z Rayo Vallecano oprócz asysty przy bramce Édera Militão wywalczył także rzut karny. Ogólnie strzela lub asystuje średnio raz na 67 minut. I chociaż w ostatnim meczu z Cádizem nie zagrał z powodu lekkich bólów mięśniowych, to fakty są takie, że na przestrzeni ostatnich trzech miesięcy odwrócił swoją sytuację do tego stopnia, że teraz Real Madryt zaczyna rozważać przedłużenie z nim kontraktu.

Asensio i Dani Carvajal są jedynymi reprezentantami Królewskich w kadrze Hiszpanii na mundialu. Dla obu będzie to drugi mundial w karierze, po tym jak udział wzięli już w Mistrzostwach Świata w 2018 roku w Rosji. Obaj nie zagrali w ostatnim meczu Realu Madryt, ale od teraz są już do pełnej dyspozycji Luisa Enrique.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!