Diego López: Mój etap w Realu Madryt był bardzo szczęśliwy
Kto jak kto, ale akurat Diego López o Realu Madryt mógłby powiedzieć doprawdy wiele. Jego drugi etap na Santiago Bernabéu był krótki, acz intensywny. W bieżącym sezonie wystąpił tylko w jednym ligowym meczu, ale przed rywalizacją jego Rayo Vallecano, z którym jako piłkarz innych klubów nigdy w swojej karierze nie wygrał na wyjeździe, z Królewskimi porozmawiał z Relevo. Przedstawiamy wypowiedzi doświadczonego bramkarza.
Fot. Getty Images
Mecz Rayo z Realem: – Wiemy, że Real Madryt zawsze jest bardzo trudnym przeciwnikiem. Każdy może cię zranić, ale będziemy mieli swoje szanse ze względu na sposób gry na naszym boisku, naszą intensywność i naszych kibiców, którzy bardzo nas wspierają. Przeżyłem mecz Rayo – Real Madryt, grając jako gość, i wiem jak to jest. Teraz, jako gospodarz, rozumiem, jak trudne jest to dla rywali. To będzie bardzo konkurencyjne starcie i będziemy mieli w nim swoje szanse.
Okres gry w Realu: – W Realu jest kilku piłkarzy z moich czasów. Nie ma ich już wielu, ale wciąż kilku jest. Przede wszystkim mam kontakt z Luką Modriciem. Czas spędzony w Realu Madryt wspominam jako bardzo szczęśliwy i jestem bardzo zadowolony, że teraz zmierzę się z nimi jako rywal.
Wyniki Złotej Piłki: – Po części się z tym zgadzam. Na bramkarzy nie patrzy się w taki sam sposób jak na pozostałych piłkarzy, głównie napastników, którzy strzelają gole. To prawda, że Courtois w roku, który miał zarówno w Lidze Mistrzów, jak i w La Lidze, biorąc pod uwagę to, jak ważny był, byłby oczywistym zdobywcą Złotej Piłki. Ale z kolei pominięcie Karima byłoby niesprawiedliwe. To, co jest oczywiste, to fakt, że znaczenie bramkarzy dla drużyny stale rośnie i ja oczywiście bronię tego, że jest to superważna pozycja w zespole.
Forma Courtois i rola bramkarzy: – Courtois rozegrał stratosferyczny sezon. Nie ma żadnego słowa, które mogłoby go określić, bo ratował mecze praktycznie na wszystkich etapach fazy pucharowej Ligi Mistrzów. W La Lidze również, a później ten recital, który dał w finale. Musi czuć się więcej niż dumny z tego, co zrobił i z tego, jak istotnym jest elementem. Mam nadzieję, że pewnego dnia bramkarz będzie mógł po to sięgnąć [Złotą Piłkę – przyp. red.] i że nadal będziemy się rozwijać. Żeby przypisywano nam takie znaczenie, jakie my, bramkarze, naprawdę mamy.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze