Labirynt Benzemy
Karim Benzema wczoraj znowu nie trenował z drużyną. Ciągłe absencje sprawiają, że jego dorobek bramkowy na tym etapie rozgrywek jest znacząco słabszy niż w poprzednich sezonach.
Fot. Getty Images
Kapitan Realu Madryt znajduje się w dosyć dziwnej sytuacji. Przez cztery poprzednie lata był zdecydowanie najlepszym strzelcem zespołu, ale obecne rozgrywki rozpoczął jako czwarty goleador drużyny za Viníciusem Júniorem, Fede Valverde i Rodrygo Goesem. Przed przerwą na mundial zostają mu dwa mecze na poprawienie swojego dorobku, ale nie wiadomo, czy będzie w ogóle mógł w nich zagrać.
Wszystko dlatego, że Benzema wczoraj znowu nie trenował z drużyną. Wstępnie dziennikarze zajmujący się Realem Madryt informują, że dzisiaj napastnik ma wrócić do pracy z zespołem i będzie powołany na Rayo Vallecano. Jego ciągłe problemy fizyczne i brak regularnych treningów potwierdzają jednak, że na starcie tego sezonu 34-latek nie czuje się najlepiej.
Benzema przegapił już przez kontuzje mięśniowe 7 meczów, co jest negatywnym rekordem drużyny obok Daniego Ceballosa. W środę napastnik wrocił do gry po trzecim urazie w tym sezonie, które przełożyły się w sumie na 42 dni poza grupą. Pod jego nieobecność wspomniany tercet Vinícius-Valverde-Rodrygo nie tylko wziął na siebie odpowiedzialność pod względem goli, ale także oferował dużo błysku w ofensywie. Cała trójka ma więcej goli od Francuza, a ich poziom sprawia, że Karimowi wcale nie będzie tak łatwo ich wyprzedzić.
Dotychczas Benzema zdobył 6 z 46 goli zespołu, co jest jego najsłabszym wynikiem od 2018 roku i odejścia Cristiano. Licząc od rozgrywek 2018/19, atakujący miał kolejno po 19 meczach w klubie: 9 goli, 14 goli, 10 goli i 16 goli. Teraz nie tylko jest słabszy od swoich poprzednich wersji, ale ustępuje też młodszym kolegom, bo Vini ma 10 trafień, Fede 8, a Rodri 7.
W tle sytuacji klubowej pozostaje oczywiście mundial, który, jak sam zapowiedział napastnik, jest jego kolejnym wielkim celem. MARCA stwierdza, że najbliższe dni z dwoma ostatnimi meczami ligowymi posłużą Benzemie do budowania najlepszej formy na ten turniej, a sytuację bramkową w klubie atakujący spróbuje poprawić zapewne po powrocie z Kataru.
Dziennik kończy, że dzisiaj ostatecznie dowiemy się, czy Benzema w ogóle będzie dostępny na Rayo Vallecano. Wczoraj klub uspokajał w tej kwestii, ale pozostaje znak zapytania, który zostanie rozjaśniony po godzinie 11:00, gdy rozpocznie się ostatni przedmeczowy trening z kwadransem otwartym dla mediów.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze