Antyemerytalny plan dla Kroosa

Real Madryt snuje plany na przyszły sezon i jeden ze scenariuszy zakłada, że Toniego Kroosa nie będzie już w zespole. Z tego właśnie powodu wszyscy w klubie starają się, by Niemiec ostatecznie zdecydował się na przedłużenie kontraktu o kolejny rok, choć decyzja pozostaje już tylko rękach byłego gracza Bayernu, który trafił do Madrytu za zaledwie 25 milionów euro i który bez wątpienia był jednym z najbardziej dochodowych zawodników w historii klubu.

Największym zwolennikiem Toniego Kroosa jest Florentino Pérez, który uważa pomocnika za jeden ze swoich najlepszych transferów podczas dwóch pobytów w klubie, mimo że lista galácticos jest długa. W rzeczywistości jest jedną z jego wielkich słabości i już dał mu do zrozumienia, że ma otwarte drzwi na kolejne odnowienie umowy.

Ancelotti, drugi atut
Carlo Ancelotti jest również bardzo ważną postacią w próbach nakłonienia Kroosa do zgody na pozostanie w klubie. W swoim pierwszym sezonie obdarzył go pełnym zaufaniem, grając na pozycji środkowego pomocnika pod nieobecność Casemiro, który przebywał wtedy w Porto. To był sezon 2014/15, a Niemiec grał praktycznie bez przerwy. Ancelotti w tej drugiej fazie odkrył Kroosa na nowo i jest on znów nietykalny. A jeszcze bardziej w tym roku, w którym były zawodnik Bayernu przeżywa swoistą drugą młodość mimo plotek o emeryturze. Pomógł mu fakt, że nie gra już w reprezentacji, a także pokonanie problemów z pubalgią i w tym drugim roku z Carlo gra praktycznie wszystko i coraz więcej na swojej naturalnej pozycji. Wzmocnienia w środku pola, z Tchouaméniem i Camavingą, również uwolniły go od konieczności gry tam, gdzie nie lubi grać. Jest piątym najczęściej wykorzystywanym zawodnikiem, drugim w środku pola za Valverde.

Ancelotti zawsze był bardzo ostrożny jeśli chodzi o pozostanie Kroosa. Jednak przed meczem z Elche po raz pierwszy powiedział, że wierzy, że pomocnik zostanie: „Rozmawiałem z Kroosem, pomyśli o tym po Mistrzostwach Świata. Osobiście uważam, że zostanie”, stwierdził Włoch.

Szatnia kibicuje Kroosowi
W szatni ciągle chwalą Kroosa, żeby czuł się ważny. Tchouaméni wyznał, że praca u boku byłego zawodnika Bayernu sprawia, że jest coraz lepszy, a jego adaptacja jest łatwiejsza i okazuje się bardziej niż zadowalająca. Fakt, że Niemiec czuje się ważną częścią nowej drużyny wydaje się być kluczem do przedłużenia przez niego kontraktu. Kroos ma świadomość, że jest częścią grupy, która zanika. Z najbardziej utytułowanego środka pola w ostatnim czasie odszedł Casemiro, a kontrakt Modricia wygasa w 2023 roku, choć Chorwat nie zamyka żadnych drzwi i dał do zrozumienia, że jeśli będzie czuł się wystarczająco silny, to będzie grał dalej.

W wieku 32 lat Kroos teoretycznie wciąż ma jeszcze siły, by występować na najwyższym poziomie z tego co widzimy w tym sezonie. Oprócz Modricia, starszy jest również Benzema i są oni przykładem, że były zawodnik Bayernu ma jeszcze w sobie mnóstwo energii. Ale decyzja jest w jego rękach, a Real Madryt będzie na niego czekał.