Ancelotti puszcza oczko do Asensio
Carlo Ancelotti wysyła w kierunku Marco Asensio sygnały świadczące o tym, że dostrzega jego pracę i cały czas na niego liczy. W zamian za to Hiszpan odwdzięczył mu się dobrym występem w meczu z Sevillą.
Fot. Getty Images
Marco Asensio zaczyna ponownie uśmiechać się w koszulce Realu Madryt, wciąż mając jednak w pamięci minione lato, którego przebieg był uwarunkowany brakiem oferty przedłużenia kontraktu ze strony klubu. W tym przypadku nie miało znaczenia to, że jego umowa wygasa w 2023 roku, co rozczarowało piłkarza, który mimo wszystko nie poddaje się i pokazał to najpierw w meczu z Elche, a w ubiegły weekend z Sevillą.
Atakujący wszedł na boisko w 76. minucie i odegrał kluczową rolę w zwycięskim sprincie Królewskich. Będąc ustawionym w środku pola, u boku znajdującego się w rewelacyjnej dyspozycji Fede Valverde, w 78. posłał niezwykle precyzyjne podanie do Viníciusa, który postanowił jeszcze odegrać piłkę i asystował przy trafieniu Lucasa Vázqueza na 2:1, a w 81. minucie również on podawał do Urugwajczyka, który atomowym uderzeniem ustalił wynik spotkania na 3:1.
Carlo Ancelotti chciał się upewnić, czy Hiszpan zawsze jest gotowy pomóc drużynie. „To świetny zawodnik i w pełni wykorzystuje te kilka minut, które mu daję. Zrobił różnicę razem z Viníciusem”, powiedział Włoch. Niedługo potem 63-letni trener zdecydował się zamieścić na swoim oficjalnym koncie na Instagramie fotografię ukazującą ich obu, co było kolejnym gestem wykonanym w kierunku Marco.
Problemy Asensio nigdy nie były związane z Ancelottim. Menedżer zawsze był dla niego miły i bliski. Dyskomfort ostatnich miesięcy dotyczył klubu, który wolał nie oferować mu prolongaty, ufając, że znajdzie sposób na to, by zarobić na nim trochę pieniędzy. Później sam gracz stwierdził wewnętrznie, że Carletto nie korzystał z jego usług (tylko siedem rozegranych minut w sierpniu) z powodu odgórnych decyzji włodarzy.
Wybuch spowodowany narastającą frustracją Asensio nastąpił 11 września, kiedy to na Santiago Bernabéu zawitała Mallorca, w której dojrzewał piłkarsko. Marco rozgrzewał się w trakcie drugiej połowy, ale kontuzja Carvajala zablokowała jego zmianę, co stało się punktem zapalnym do nerwowego ciśnięcia znacznikiem treningowym i kopnięciem bidonu. Ancelotti szybko zdusił jakąkolwiek polemikę w zarodku, twierdząc, że rozumie jego złość.
Wytrwałość Asensio sprawiła, że w dwóch ostatnich potyczkach przeciwko Elche i Sevilli w ciągu 23 minut zdobył bramkę i zanotował asystę. Taka postawa ma doprowadzić Balearczyka do premierowego w tym sezonie występu od pierwszej minuty we wtorek w wyjazdowej rywalizacji z Lipskiem. Na horyzoncie znajduje się dodatkowo Mundial w Katarze, na który 26-latek chce jechać. Nieco dalej natomiast czeka już czerwiec i moment wygaśnięcia jego aktualnego kontraktu z Los Blancos.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze