Benzema: Po trzydziestce zmieniła się moja ambicja
Karim Benzema pojawił się na konferencji prasowej po zdobyciu Złotej Piłki. Przedstawiamy zapis tego spotkania kapitana Realu Madryt z dziennikarzami w Paryżu.
Fot. Getty Images
[dziennikarz z Francji] Jesteśmy z ciebie bardzo dumni, gratuluję. Powiedziałeś, że to Złota Piłki ludzi. To przesłanie polityczne?
Nie, naprawdę nie. To przesłanie o tym, skąd się wywodzę. Mówię do wszystkich moich kibiców, że to Złota Piłka ludzi, bo oni w tym uczestniczyli, zawsze mnie wspierali przy problemach, zawsze okazywali zaufanie i dlatego bardzo chcę się z nimi podzielić tym trofeum. Lubię dzielić się w życiu i myślę, że właśnie oni też na to zasługują. Powtarzam to od dawna. Kibice zawsze byli ze mną, wspierali mnie i motywowali. Ja bardzo się cieszę i mam nadzieję, że oni również.
[La Sexta] Czy spodziewałeś się, że w wieku 34 lat będziesz najlepszym piłkarzem na świecie? Czego potrzeba, by w tym wieku odnosić takie sukcesy?
Zawsze miałem to trofeum w mojej głowie. A zmieniła się po trzydziestce moja ambicja. Po 30. roku życia do głowy weszła mi ambicja. Ambicja to cięższa praca, bycie bardziej decydującym, robienie najważniejszych rzeczy na boisku, bycie liderem w mojej drużynie... Mam też szczęście grać w Realu Madryt, najlepszym klubie na świecie. Gdy miałem 21-22 lata, nie miałem tej samej ambicji co dzisiaj. Dlatego miałem różne chwile, także te bardzo trudne, także bez reprezentacji, gdy zostawałem sam w Valdebebas, bo wszyscy moi koledzy wyjeżdżali na zgrupowania. Myślę, że to były najtrudniejsze momenty. Jak powtarzałem, Zizou dawał mi wtedy dużo zaufania. Dzisiaj jestem szczęśliwy i dumny ze swojej pracy.
[El Mundo] Powtarzasz, że to marzenie od dziecka. Co powiedziałbyś jako 34-latek temu Karimowi w wieku 3-5 lat, który zaczynał dopiero grać w piłkę?
Tylko to, by grał w futbol, by miał swoje marzenia, czyli Złotą Piłkę, mundial i Ligę Mistrzów, takie rzeczy, oraz żeby miał zawsze uśmiech na boisku. Powiedziałbym, żeby grał, bo futbol to dla mnie najważniejsza rzecz w życiu i to moja praca. To praca, ale jakby wykonywana przez dziecko. Mam te same myśli w głowie. To byłoby więc coś takiego, żeby grał w futbol i żeby nie myślał o niczym innym. Powiedziałbym, żeby tylko wchodził na boisko i cieszył się grą.
[L’Équipe] Powtarzałeś całą karierę, że miałeś w życiu trzy marzenia: podarować mamie dom z kominkiem, zagrać w Realu Madryt i wygrać Złotą Piłkę. Co teraz? Masz jakieś nowe cele?
Jestem bardzo dumny i zadowolony, że wypełniłem swoje obietnice wobec mojej mamy. I tak, chciałbym teraz wygrać mundial z reprezentacją. Tego mi brakuje. Mam nadzieję, że będę w kadrze na Katar i to mój kolejny cel. Mam ciągle wielką ambicję i dam z siebie wszystko, by wygrać ten mundial z Francją.
[OkDiario] Zostałeś drugim najstarszym zdobywcą Złotej Piłki. Czy za rok widzisz siebie tutaj z drugą Złotą Piłką?
Nie jestem taki. Cieszę się tym, co mamy. Jeśli mam coś raz w życiu, perfekcyjnie. Jeśli uda się 2-3 razy, to samo. To wiele pracy, by dojść do tego momentu. Teraz muszę się tym cieszyć, ale też nie odpuścić. Ale jeśli pytasz, czy myślę teraz o powrocie tutaj za rok, to odpowiadam, że nie, bo gram w futbolu mecz po meczu. Jeśli zrobię dobre rzeczy i wygramy coś z kolegami, to zobaczymy, co się wydarzy. Jednak przede wszystkim dzisiaj cieszę się całą swoją pracą.
[nie przedstawił się, Polak, pytanie po francusku] Co myślisz o rywalizacji z Lewandowskim w lidze hiszpańskiej? Czy to może być mała rywalizacja na miarę tej Messiego z Cristiano?
Prawda jest taka, że nie mam żadnej rywalizacji z Lewandowskim. To wy tworzycie rywalizacje. Ja po prostu skupiam się na treningach i moim zespole. Nie myślę o tym piłkarzu. On robi, co ma robić i robi to bardzo dobrze, to świetny strzelec, ale naprawdę ja nie mam rywalizacji z żadnym drugim piłkarzem. Mnie to w niczym nie pomaga ani nie rozwija. Ja skupiam się na swojej pracy i poprawianiu tego, co mogę poprawić. Skupiam się na swojej grze, nic więcej.
[MARCA] Ile znaczy dla ciebie Real Madryt? Jak ważny był klub dla wygrania tej nagrody? I ile znaczy dla ciebie Florentino Pérez, który zawsze wspierał cię w trudnych chwilach?
Real to najlepszy klub na świecie, ale musisz dobrze grać na boisku, by któregoś dnia dojść do tego trofeum. Jak powiedziałem, mam duży szacunek dla Florentino, bo zawsze był na moim statku. Także w bardzo trudnych momentach, nie tylko piłkarskich. Przyjechał do mojego domu, do mojej mamy i mojego taty, by mnie pozyskać dla Realu. Dzisiaj wiem, że jest szczęśliwy z mojego powodu i to sprawia, że czuję się dumny z mojej pracy, bo on zawsze, ale to zawsze powtarzał mi, że któregoś dnia wygram Złotą Piłkę.
[Europa] Prezydent Macron pogratulował ci zdobycia Złotej Piłki. Czy ta nagroda pozwala ci bardziej wejść do serc Francuzów?
Dziękuję prezydentowi. Ja kiedy gram w piłkę i wychodzę na boisko, nie myślę, że muszę spodobać się temu czy tamtemu. Muszę grać dobrze w piłkę, cieszyć się grą i jeśli udaje mi się ucieszyć fanów, tym lepiej. To jednak sport, to jednak spektakl i dla mnie ta gra jest taka sama, jak wtedy, gdy grałem jako dziecko. Są określone zasady, ale próbuję się tym cieszyć. Dzisiaj wiem, że ludzie, którzy mnie wspierają, są ze mnie bardzo dumni. Dlatego powtarzam, że to trochę ich Złota Piłka, nie tylko moja.
[dziennikarz z Francji] Kto pierwszy ci pogratulował?
Jeszcze nie widziałem wiadomości, jeszcze nie wziąłem nawet do ręki telefonu.
[dziennikarz z Francji] Jesteś drugim najstarszym zdobywcą Złotej Piłki. Czy twoją ambicją będzie także zdobycie drugiej i nawet trzeciej Złotej Piłki? Czy masz na to wystarczająco dużo czasu?
Prawda jest taka, że nie wiem, ile zostaje mi kariery. Kiedy wstanę rano i będę mieć problem z pojechaniem na trening, to będzie moment na pomyślenie, że czas to zostawić. Na dzisiaj to uwielbiam i będę to robić dalej, bo uwielbiam pracować z moimi kolegami. Jak powiedziałem wcześniej, nie myślę teraz o drugiej czy trzeciej Złotej Piłce. Zdobycie jednej jest bardzo trudne i trzeba teraz wrócić do domu, odpocząć i być z siebie dumnym. Dzisiaj jestem dumny ze swojej pracy i nie myślę o drugiej Złotej Piłce.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze