Advertisement
Menu
/ as.com

Florentino ukończy swe dzieło

Na dobre czy na złe, nikt nie miał tyle wiary w Benzemę, co Florentino.

Foto: Florentino ukończy swe dzieło
Fot. Getty Images

Historia jego transferu do klubu jest czymś bezprecedensowym, ponieważ to sam prezes Królewskich chciał tego transferu i zajął się nim osobiście, a to pragnienie zaprowadziło go do salonu w ówczesnym domu Karima w Lyonie. I przeczucie go nie zawiodło – tamten ekscytujący napastnik, który jednak nie miał za sobą zbyt wielkiego doświadczenia na najwyższym europejskim poziomie, dziś w Paryżu wzniesie ku górze Złotą Piłkę. Niesamowite zwieńczenie niesamowitej kariery, która być może potoczyłaby się inaczej, gdyby nie naciski Florentino. Błogosławione naciski, mogą dziś powiedzieć obaj.

Wszystko wydarzyło się w ciągu tych kilku miesięcy, gdy Florentino wrócił do zarządzania klubem. Jego celem było stworzenie nowej drużyny Galácticos, w której występować mieli Cristiano Ronaldo, Kaká czy Xabi Alonso. Benzema był kolejnym z wybrańców. Był wtedy nieoszlifowanym diamentem francuskiej piłki, który jednak nigdy nie grał poza Ligue 1. Z rokiem do końca kontraktu, działacze Lyonu zaczęli przygotowywać atrakcyjną ofertę przedłużenia umowy, a Karim miał również oferty z innych klubów. Pojawiła się jednak inna opcja. 

Florentino osobiście pojechał do domu Benzemy, by z nim porozmawiać. „Siedziałem sobie spokojnie z moimi znajomymi, aż nagle dostałem telefon, że muszę jak najszybciej wrócić do domu, bo musimy o czymś porozmawiać. Szczerze mówiąc, powiedziałem wtedy, żeby dali mi spokój, bo nie mam teraz czasu. Powiedzieli jednak «musisz przyjechać, Florentino tu jest»”, mówił Karim. „Jak to, co zrobiłem? Oczywiście, że pojechałem. W trakcie myślałem, że to człowiek, który sprowadził Zidane'a czy Ronaldo do drużyny Galácticos. Nagle otworzyłem drzwi i go zobaczyłem. Po prostu sobie tam siedział. Powiedziałem tylko «dzień dobry»”.

Po przełamaniu pierwszych lodów przyszło właściwe pytanie: „czy chcesz zagrać w Realu Madryt?”, zapytał Florentino. Karim odpowiedział, że oczywiście. Obie strony doszły do porozumienia i Karim powiedział: „daję ci słowo, przejdę do Realu Madryt”. Sternik Królewskich nie potrzebował nic więcej. Doszedł do porozumienia z Lyonem w sprawie transferu, za który Królewscy zapłacili 35 milionów euro plus ewentualne 6 milionów w zmiennych. Tego wieczora powiedział w radiu Cadena SER, że następny transfer będzie domknięty jutro. I tak też się stało, nie minęły 24 godziny, a Benzema był piłkarzem Realu Madryt. W samej dyrekcji sportowej klubu były spore wątpliwości, czy Francuz oferuje to, czego zespół potrzebuje, ale Florentino bardzo nalegał na ten transfer i osobiście pojechał do Lyonu, by go zamknąć. Dziś, 13 lat później, Benzema jest kapitanem Realu Madryt i odbierze swoją Złotą Piłkę. To 66. ceremonia rozdania nagród. Karim poleci do Paryża prywatnym samolotem z rodziną i przyjaciółmi oraz Thibaut Courtois, który również odbierze swoją nagrodę. Po gali porozmawia z mediami i wróci nad ranem do Madrytu. 

Będzie wtedy już mocno trzymał swoją nową nagrodę, a wraz z nią przełamie dwie serie. Jedną, krótszą, drugą, nieco dłuższą. Będzie pierwszym od czterech lat piłkarzem Realu Madryt, który odbierze tę nagrodę, idąc w ślady Modricia, który wygrał ją w 2018 roku. Druga zaś jest zdecydowanie dłuższa, ponieważ po raz pierwszy od 24 lat Złota Piłka trafi do francuskiego piłkarza. Ostatnim przypadkiem był Zinédine Zidane w 1998 roku. Jego liczby w poprzednim sezonie (44 gole i 15 asyst tylko w klubie) oraz osiągnięcia drużynowe, czyli wygrane mistrzostwo oraz Liga Mistrzów, sprawiają, że nie ma dla niego rywala. Jest drugim najlepszym strzelcem w historii Realu Madryt (do Cristiano brakuje mu 123 goli) oraz szóstym z największą liczbą występów (614 w tym momencie, ale na oku ma już Santillanę z 645 meczami). Przyszedł tu jako obietnica na przyszłość, ale obecnie jest prawdziwą legendą.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!