Advertisement
Menu
/ marca.com

Egzamin dojrzałości

Francuski pomocnik jest jednym z graczy, którzy mogą pochwalić się bardzo dobrym początkiem swojej przygody w Realu Madryt. W niedzielę 22-latka czeka najważniejszy egzamin w tym sezonie, ponieważ wystąpi w swoim pierwszym oficjalnym Klasyku.

Foto: Egzamin dojrzałości
Fot. Getty Images

Niedzielne starcie z Barceloną będzie pierwszym ligowym Klasykiem dla Auréliena Tchouaménia. Po świetnym początku sezonu Francuz stał się podstawowym graczem dla Carlo Ancelottiego, który nie boi się wystawiać go w najbardziej wymagających spotkaniach. Pomocnik ma już za sobą między innymi występ w derbach Madrytu, w których rozegrał pełne 90 minut. Teraz jednak przyszedł czas na najważniejszy mecz w hiszpańskim futbolu, czyli El Clásico.

22-latek z każdym kolejnym meczem udowadnia, że jego transfer do Realu Madryt był strzałem w dziesiątkę. Na boisku pokazuje coraz większą pewność siebie, a jego osobowość pozwoliła mu ze spokojem podejść do roli następcy Casemiro. Sprzedaż Brazylijczyka do Manchesteru United sprawiła, że Tchouaméni od razu znalazł się pod lupą, jednak byłemu graczowi Monaco w żaden sposób to nie przeszkadza. Mało tego, Francuz jest jednym z największych wygranych początku sezonu. 

Królewscy są niepokonani we wszystkich rozgrywkach (11 zwycięstw i 2 remisy), a niemały wkład w tę passę ma właśnie 22-latek, który od samego początku może cieszyć się statusem titular. Tchouaméni jest jednym z piłkarzy, którzy zanotowali znakomity start po przenosinach na Santiago Bernabéu. Lepszym wynikiem w ostatnich latach mogą pochwalić się jedynie Toni Kroos i David Alaba. 

Zespół Carlo Ancelottiego ma za sobą już 13 oficjalnych spotkań, a 22-latek wystąpił w 12 z nich. Co więcej, aż 11 razy znalazł się w wyjściowej jedenastce i na ten moment ma na koncie już 859 rozegranych minut z 1.170 możliwych. Więcej razy w pierwszym składzie wychodził tylko Vinícius (12), a oprócz Brazylijczyka więcej minut od Tchouaméniego rozegrało tylko dwóch graczy – Valverde oraz Alaba. 

Francuz notuje spektakularny początek swojej przygody w stolicy Hiszpanii, a minimalnie lepsi od niego są wspomniani Alaba oraz Kroos. W poprzednim sezonie Austriak, który od razu musiał wskoczyć w buty Sergio Ramosa, zagrał w 12 z pierwszych 13 meczów Los Blancos i za każdym razem wybiegał na murawę od pierwszej minuty, zbierając w sumie 1.080 minut. Toni Kross z kolei w rozgrywkach 2014/15 wystąpił we wszystkich 13 pierwszych spotkaniach Królewskich. W tym czasie 12 razy znalazł się w pierwszym składzie i rozegrał 1.014 minut. Liczby tej dwójki są minimalnie lepsze od wyniku Tchouaméniego, który jest kluczowym elementem w układance Carletto

Dobre występy w Realu Madryt sprawiają, że szanse 22-latka na występ na mundialu są coraz większe. Status Tchouaméniego cały czas idzie w górę, co dostrzega nie tylko Didier Deschamps, ale również koledzy z reprezentacji. „Chcę mu pogratulować szybkiej adaptacji w Realu. Ja sam dobrze wiem, jak o to ciężko. To kompletny piłkarz, który potrafi bronić, ale jednocześnie ma tę umiejętność organizacji gry. Od swoich pierwszych meczów w reprezentacji nie ucieka przed piłką i jak na swój wiek jest bardzo dojrzały. To, co robi, jest niesamowite. Mam nadzieję, że będzie to tak dalej wyglądało”, stwierdził jakiś czas temu Raphaël Varane. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!