Advertisement
Menu
/ RealMadridTV

Lucas: Ligi Mistrzów nie wygrywa się dzięki szczęściu czy przypadkowi

Lucas Vázquez pojawił się dzisiaj na konferencji prasowej przed jutrzejszym meczem Ligi Mistrzów z Szachtarem. Przedstawiamy zapis tego spotkania piłkarza Realu Madryt z dziennikarzami na Stadionie im. Marszałka J. Piłsudskiego w Warszawie.

Foto: Lucas: Ligi Mistrzów nie wygrywa się dzięki szczęściu czy przypadkowi
Fot. własne

[RMTV] Przy prawie 300 meczach w Realu Madryt i swoim doświadczeniu, jutro możecie postawić ostateczny krok w stronę awansu w Lidze Mistrzów. Czy podchodzicie do tego meczu jak do finału?
Tak. Uważam, że to dla nas bardzo ważny krok, że jutrzejsze zwycięstwo praktycznie da nam awans. Myślę, że to coś trudnego do osiągnięcia, ale radzimy sobie dobrze i wszyscy jesteśmy zadowoleni z tego, jak na razie przebiega sezon.

[SER] Jak się czujesz po kontuzji? I czy przy jutrzejszym meczu można myśleć już o Klasyku? To jednak ciągle spotkanie Ligi Mistrzów, więc wyobrażam sobie, że jeszcze nie.
Po kontuzji czuję się dobrze. Wyleczyłem się i mam dobre odczucia. Co do drugiej kwestii, to nieuniknione i wszyscy mamy na widoku tak ważny mecz jak Klasyk, ale też skupiamy się tylko na jutrzejszym spotkaniu. Jak powiedziałem, to dla nas bardzo ważny krok do awansu do kolejnej rundy w Lidze Mistrzów.

[La Sexta] Czy możesz wczuć się w sytuację piłkarzy Szachtara? W ich kraju trwa wojna, dzisiaj rano zbombardowano Kijów. Czy myślicie o ich sytuacji i tym, że mimo wszystko oni dalej grają w piłkę? Czy pomyślałeś w jakimkolwiek momencie, co działoby się, gdyby przydarzyłoby się to wam?
Myślę, że to byłoby coś trudnego. Przeżywanie takiej sytuacji wszystko utrudnia i życzymy im, by to wszystko jak najszybciej zakończyło się w jak najlepszy sposób.

[MARCA] Czy wyobrażasz sobie, że ktoś z Realu Madryt mówi, iż Ligi Mistrzów nie wygrywa najlepszy lub jej zwycięzca ma mniejsze zasługi niż poprzedni triumfatorzy?
[śmiech] Cóż, to sprawy, które teraz często słyszymy. Myślę, że to coś trudnego, bo my uważamy, że Ligi Mistrzów nie wygrywa się dzięki szczęściu czy przypadkowi. Każda Liga Mistrzów jest coraz trudniejsza i wygranie tak wielu w ostatnich latach to duma dla wszystkich. To sprawia, że jesteśmy bardzo zadowoleni, a opinie z zewnątrz za bardzo nas nie obchodzą.

[Radio MARCA] Pozostając przy tym temacie, boli was czy może bawi, że nie uważa się was za faworytów? Mówi się, że wyklejacie sobie szatnię artykułami o tym, że nie jesteście faworytem [śmiech Lucasa]. To was boli? Bardziej motywuje?
Nie, nie, to nas nie boli. Jak mówisz, to dodatkowa motywacja. W poprzednim sezonie nie uznawano nas za faworyta i ostatecznie wygraliśmy Ligę Mistrzów. Myślę, że to nie zależy od nas. Od nas zależy dobra gra i staranie się o zwycięstwo. Właśnie to robimy w każdym roku.

[nie przedstawił się, Polak] Sześć lat temu grałeś przeciwko Legii. Pamiętasz ten mecz? Jeśli tak, to jakie masz wspomnienia z tego spotkania? Drugie pytanie mam o Roberta Lewandowskiego, który dołączył do... [oficer prasowy blokuje drugie pytanie, gdyż jak ostrzegł dziennikarza już na starcie, gdy ten zapowiedział dwa pytania, zezwala się tylko na jedno pytanie na dziennikarza]
Tak, pamiętam. Zagraliśmy bez kibiców, 3:3, prawda? Gareth chyba trafił golazo wolejem [śmiech].

[Relevo] Macie prostą drogą do awansu i jutrzejsze zwycięstwo da wam awans. Tak prostej drogi nie ma Barcelona. Czy dla was perfekcyjną kolejką Ligi Mistrzów byłoby wygrać jutro i by Barcelona przegrała w niedzielę? Czy raczej nie patrzycie za bardzo na wyniki Barcelony?
Zajmujemy się sobą. Wiemy, że jeśli jutro wygramy, to wywalczymy awans. To się dla nas liczy i to jest dla nas ważne, że możemy zapewnić sobie awans na dwie kolejki przed końcem.

[El País] W ostatnich sezonach grasz praktycznie tylko na prawej obronie, ale karierę zaczynałeś na prawym skrzydle. Czy dzisiaj uważasz się w pełni i ostatecznie za prawego obrońcę?
Tak. Prawda jest taka, że tak. Na dzisiaj uważam się za prawego obrońcę. Miałem okres adaptacji i myślę, że dobrze dostosowałem się do tej pozycji. Teraz czuję się tam bardzo komfortowo w każdym meczu i na każdym treningu. Czuję się tam z każdym razem coraz lepiej i bardzo cieszę się futbolem na tej pozycji.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!