7. kolejka: Betis traci dystans w walce o podium

Po wczorajszym zwycięstwie Barcelony nad Mallorcą przyszedł czas na początek niedzielnej rywalizacji na hiszpańskich boiskach. Zainaugurowały ją ekipy Espanyolu i Valencii na stadionie Papużek. To spotkanie okazało się zaskakująco ekscytujące, choć Valencia zdecydowanie przez dłuższy czas prowadziła grę. Obejrzeliśmy dwie czerwone kartki oraz Espanyol, który był w stanie odwrócić niekorzystny wynik i na chwilę przed końcem spotkania prowadzić 2:1. Ostatecznie jednak trafienie Cömerta z 98. minuty sprawiło, że jeden punkt pojedzie też na Mestallę, a gospodarze tego meczu musieli obejść się smakiem.

W drugim niedzielnym meczu natomiast Celta podejmowała Real Betis i choć trudno nazwać to spotkanie hitowym, zapowiadało się naprawdę nieźle. Nieco to widowisko zostało jednak zepsute przez Luiza Felipe, który po brutalnym zachowaniu najpierw otrzymał żółtą kartkę, a po konsultacji z VAR-em jednak w protokole meczowym pojawił się kolor czerwony. Celta już wtedy była na prowadzeniu i takie zachowanie rywala zdecydowanie ułatwiło im zadanie. Obie ekipy miały swoje okazje, ale ten mecz okazał się raczej spokojnym, a Galisyjczycy dopisali sobie bardzo ważne trzy punkty.

Pozostałe mecze 7. kolejki Primera División:
• 2 października, 18:30: Girona – Real Sociedad
• 2 października, 21:00: Real Madryt – Osasuna
• 3 października, 21:00: Rayo Vallecano – Elche