Szczęśliwe powroty
Luka Modrić jest jedynym zawodnikiem Realu Madryt, który wraca z urazem po ostatniej przerwie reprezentacyjnej. Pozostałych czternastu reprezentantów swoich krajów uniknęło jakichkolwiek problemów zdrowotnych i jest do dyspozycji Carlo Ancelottiego.
Fot. Getty Images
Byłaby ocena celująca, ale przez Lukę Modricia stanęło ostatecznie na bardzo dobrej. Chorwacki pomocnik w ostatniej chwili okazał się być jedynym kontuzjowanym zawodnikiem spośród wszystkich reprezentantów w pierwszym zespole Realu Madryt i tym samym w klubie nie mogą mówić o tym, że z ostatniej przerwy reprezentacyjnej wyszli całkowicie bez szwanku. 37-latek będzie pauzował około tygodnia, na pewno przegapi mecze z Osasuną i Szachtarem, ale powinien być już gotowy na Getafe, a co za tym idzie również na Klasyk.
Jednak oprócz przypadku Modricia Królewscy mogą mówić o dużym szczęściu, gdyż poza tym brak jest jakichkolwiek strat po ostatnich spotkaniach poszczególnych reprezentacji. Początkowo mogło się wydawać, że pewnych problemów zdrowotnych nabawił się również David Alaba, ale po przedwczesnej zmianie w pierwszym meczu Austrii następnie rozegrał już pełne 90 minut. W dobrej kondycji do Madrytu wrócili także Vinícius, Rodrygo i Éder Militão, którzy mieli za sobą pojedynek podwyższonego ryzyka z Tunezją, w którym nie obyło się bez fauli, sześciu żółtych i jednej czerwonej kartki.
Pozostałych dziesięciu reprezentantów również nie narzeka na żadne dolegliwości. W barwach Hiszpanii po jednym meczu rozegrali Dani Carvajal i Marco Asensio, Thibaut Courtois i Eden Hazard wychodzili w pierwszym składzie w obu spotkaniach Belgii, Andrij Łunin ma na koncie dwa mecze w kadrze Ukrainy, a Antonio Rüdiger tylko jeden w kadrze Niemiec. Trójka Francuzów w postaci Ferlanda Mendy'ego, Auréliena Tchouaméniego i Eduardo Camavingi oraz Fede Valverde, który ma w nogach 171 minut w meczach z Iranem i Kanadą, także są już do pełnej dyspozycji Carlo Ancelottiego.
W sumie na piętnastu reprezentantów tylko jeden zawodnik wrócił do Madrytu z mimo wszystko niegroźną kontuzją. Królewscy mogą zatem mówić o dużym szczęściu przed startem ostatniego maratonu przed mundialem w Katarze.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze