Llorente: Przyszedłbym do Realu jutro i grał za darmo
Fernando Llorente udzielił wywiadu w programie El Larguero w radiu SER, w którym był pytany o możliwość gry dla Realu Madryt zarówno w przeszłości, jak i obecnie. Przedstawiamy wypowiedzi 37-letniego Baska, który obecnie nie jest związany z żadnym klubem.
Fot. Getty Images
Pytano cię wielokrotnie o Real i Barçę, o wielkich, którzy walczyli o ciebie, kiedy opuściłeś Athletic. Naprawdę byłeś blisko transferu do Realu? Powiedz nam prawdę teraz, kiedy siedzimy już sobie w rodzinnym gronie, Fernando (śmiech).
Nie, nie, tak naprawdę nigdy nie byłem, ponieważ na koniec zawsze, kiedy Real mnie chciał, byłem związany kontraktem z Athletikiem i, cóż, Athletic w żadnym momencie nie chciał mnie puścić, a Real też nie chciał swojego czasu wpłacić klauzuli. A kiedy pojawiła się już szansa, to najszybsze było Juve.
Chciałbyś grać w Realu Madryt?
Tak, pewnie, jak miałbym nie chcieć? Można powiedzieć, że Real Madryt jest w tym momencie najlepszą drużyną na świecie. To niewiarygodne, czego dokonuje, przede wszystkim w Lidze Mistrzów, w której wydaje się, że zawsze, jeśli zachodzi daleko, to jest w stanie ją wygrać. To, co przeżyliśmy z Realem w Lidze Mistrzów w ubiegłym sezonie, było niewiarygodne, to jak był w stanie odrobić straty w tych trzech dwumeczach. Myślę, że wszyscy bardzo cieszyliśmy się tym Realem.
Jeśli zadzwoni do ciebie jutro Ancelotti i powie: „Fernando, przychodzisz, żeby być zmiennikiem Benzemy, będziesz grał, ale to nie będzie wiele minut”. Przyszedłbyś jutro i grał za darmo?
Oczywiście, jasne.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze