„Mamy w Realu Madryt najlepszych piłkarzy, którzy do tego są madridistas”
Florentino Pérez spotkał się wczoraj z niektórymi delegatami na niedzielne Walne Zgromadzenie Realu Madryt. Dziennikarz i youtuber Ramón Álvarez de Mon oraz dziennik MARCA przekazali szczegóły tego spotkania.
Fot. Getty Images
Sam Álvarez de Mon zapytał o klubowe finanse i wykorzystanie 360 milionów euro, jakie Legends przelało w tym roku klubowi w ramach jednorazowej opłaty za umowę na prowadzenie i wykorzystanie części nowych biznesów na przebudowanym Santiago Bernabéu. Prezes potwierdził dziennikarzowi, że wykorzystano ten przychód nadzwyczajny do oczyszczenia obecnych rachunków. Media podawały wcześniej, że przyśpieszono amortyzację niektórych piłkarzy, zwrócono część zaległych pensji zawodnikom za obniżki po wybuchu pandemii, wypłacono premie za tytuły od razu w sezonie, w którym zostały zdobyte czy zabezpieczono księgowo środki w ramach poduszki finansowej.
Socios pytali prezesa o Kyliana Mbappé i Erlinga Haalanda, ale dziennikarz przekazał, że prezes nie powiedział w ich sprawach niczego szczególnego. MARCA dodaje, że w kwestii Francuza sternik Los Blancos przy wielkim podziale opinii wśród uczestników ograniczał się głównie do odpowiadania, że sam zawodnik podjął decyzję o pozostaniu w Paryżu. Prezes nie zamknął drzwi żadnemu z graczy w sprawie potencjalnego przyszłego transferu.
Florentino podkreślał za to kilka razy, że klub jeszcze bardzo zadowolony z młodych piłkarzy Królewskich i wiąże z nimi ogromne nadzieje. Prezes i najważniejsi działacze widzą w Viníciusie, Rodrygo, Camavindze, Tchouaménim i Valverde jednych z najlepszych piłkarzy najbliższych lat, jeśli nawet nie najlepszych na swoich pozycjach. Álvarez de Mon wskazuje, że klub jest przekonany co do stawiania na tych graczy i oparcia na nich przyszłości.
Dziennikarz dodaje, że w powyższej sytuacji Florentino wyróżnia też dodatkowy fakt. Jak zacytował Álvarez de Mon, prezes podkreślił kilka razy: „Mamy w Realu Madryt najlepszych piłkarzy, którzy do tego są madridistas”. Niektórzy to lekceważą, ale klub ceni tę cechę i uważa, że będzie to plusik w postawie młodych graczy. Florentino stwierdził, że był to też jeden klucz do wielkich remontad z ostatniego sezonu, przekładając to uczucie na jedność szatni i zaangażowanie zespołu.
To wszystko ma przekładać się na świetną atmosferę w szatni, którą wzmacniają ostatnie transfery w postaci Camavingi, Alaby, Tchouaméniego i Rüdigera. Klub ma szukać piłkarzy, którzy nie tylko wpasują się do ekipy piłkarsko, ale także charakterologicznie, wzmacniając zdrową rywalizację i dobrą atmosferę w szatni. Pod takim kątem oceniane będą takie potencjalne nabytki, jak Bellingham i Endrick, a także Mbappé czy Haaland.
Álvarez de Mon podsumował, że może powyższy przekaz jest jałowy i wyolbrzymiony w kwestii charakteru zawodników, ale Florentino i klub mają być zdania, że to jedna z podstaw obecnej drużyny i jej budowy na przyszłość.
MARCA w swoim artykule dodaje, że prezes skomentował wprost, iż sprawę Superligi skomentuje na niedzielnym Walnym Zgromadzeniu przed wszystkimi delegatami i obserwującymi spotkanie socios.
Co do przebudowy stadionu, Florentino potwierdził znaczący wzrost kosztów materiałów, ale dodał, że na ten moment budżet się spina i projekt idzie do przodu, a zakończenie prac i inaugurację ciągle przewiduje się na lato 2023 roku.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze