Advertisement
Menu
/ marca.com

Pierwszy proces w związku z incydentami w Paryżu

Ruszył pierwszy proces w związku z incydentami przed finałem Ligi Mistrzów w Paryżu. Prowadzący całą sprawę prokurator zapewnia, że to dopiero początek i oskarżonych będzie dużo więcej.

Foto: Pierwszy proces w związku z incydentami w Paryżu
Fot. własne

Incydenty, jakie miały miejsce przy okazji fatalnej organizacji ostatniego finału Ligi Mistrzów w Paryżu, przynoszą ze sobą kolejny rozdział w postaci pierwszego postępowania sądowego. Oskarżonym jest przebywający obecnie w areszcie tymczasowym młody Iworyjczyk, który miał uderzyć kilku hiszpańskich kibiców pod Stade de France.

Prokurator miejscowości Bobigny, Éric Mathais, w rozmowie z Le Parisien sam poinformował o przebiegu i postępach całego śledztwa. Miejscowi policjanci obejrzeli i przeanalizowali tysiące godzin nagrań, aby móc jak najszybciej zidentyfikować sprawców i docelowo pociągnąć ich do odpowiedzialności. Prokurator zapewnia, że przed sądem postawiony zostanie każdy biorący udział w majowych zamieszkach pod stadionem, a ostatni proces to dopiero początek całego procesu.

Kolejny przypadek dotyczy mieszkańca podparyskiej miejscowości Épinay-sur-Seine, który oskarżony jest o kradzież telefonu Hiszpance i uderzenie jej ojca, gdy ten próbował interweniować. Ponadto jest on oskarżony o uderzenie próbującego go zatrzymać policjanta. Po ostatecznym zatrzymaniu przy podejrzanym znaleziono w sumie cztery skradzione telefony komórkowe.

Ponad 200 zgłoszeń
Jak informuje Le Parisien, do organów ścigania wpłynęło w sumie 245 zgłoszeń związanych z atakami i agresją, których doświadczyli zmierzający na finał Ligi Mistrzów kibice Realu Madryt i Liverpoolu. Spośród tych 245 zgłoszeń aż 130 do stolicy Francji dotarło drogą listowną, czyli dokładnie tak jak sugerowano zarówno hiszpańskim, jak i angielskim fanom. Po analizie poszczególnych nagrań już teraz można stwierdzić, że za wszelkie incydenty odpowiadali nie przyjezdni kibice, ale miejscowi, którzy w ten sposób chcieli wykorzystać panujący na ulicach chaos.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!