Advertisement
Menu
/ marca.com

Rafa Marín, ubezpieczenie Castilli

Rafa Marín świetnie zaczął bieżący sezon, który może okazać się punktem zwrotnym w jego karierze. Latem klub odrzucał za niego oferty, a sam Hiszpan chciałby awansować z Castillą do Segunda.

Foto: Rafa Marín, ubezpieczenie Castilli
Fot. Getty Images

Budząca wielkie nadzieje przed sezonem Castilla wreszcie „zaskoczyła” i zanotowała dwa zwycięstwa z rzędu. Jest to szczególnie ważne dla morale w kontekście początku sezonu, gdy w dwóch początkowych kolejkach odnotowała porażkę w remis, choć w obu spotkaniach zasługiwała zdecydowanie na więcej. Ekipa Raúla wreszcie zrobiła ten krok do przodu i obecnie znajduje się w strefie play-off, co od samego początku miała być celem. W zespole wyróżniały się szczególnie takie postacie jak Sergio Arribas, Carlos Dotor czy Rafa Marín. 

Ten ostatni do tej pory grał wszystko. Na koncie stopera znajduje się 360 minut, co ważne szczególnie ze względu na zmiany, jakie zachodziły w defensywie Castilli przed sezonem. Pablo Ramón, dotychczas środkowy obrońca, został praktycznie na stałe przesunięty na lewą stronę defensywy, a jego miejsce w środku z powodzeniem zajął Marvel, który w poprzednim tygodniu nawet dwukrotnie trenował z pierwszym zespołem. To przesunięcie Ramóna nastąpiło oczywiście ze szkodą dla Obradora, ale taki jest futbol. Dość stabilna jest prawa strona defensywy, gdzie Rafa rywalizuje obecnie z dużo wyżej cenionym Viníciusem Tobiasem, który ominął tylko 18 minut na koniec meczu z Racingiem Ferrol. 

W trudnym meczu z Unionistas to Rafa Marín był jednym z głównych architektów meczu, który pozwolił zrealizować dwa główne cele na to spotkanie – po pierwsze i najważniejsze, zanotować pierwsze zwycięstwo, a po drugie zachować czyste konto. W kolejnej kolejce powtórzono kwestię dotyczącą zwycięstwa, natomiast nie udało się w tym meczu zachować czystego konta, choć przy wyniku 5:1 trudno załamywać nad tym faktem ręce. 

Przy kolejnym recitalu ze strony Arribasa z przodu, defensywa Castilli cały czas wchodzi na wyższy poziom. Rafa Marín naturalnie był elementem wyróżniających się w tej linii obrony, wygrywając pojedynki z napastnikami rywali, dominując w walce powietrznej i grając pewnie z piłką przy nodze. Wykorzystał zresztą te atuty przy bramce na 3:1 dla Castilli, gdy wyskoczył zdecydowanie najwyżej ze wszystkich innych piłkarzy w polu karnym. To było jego pierwsze trafienie w sezonie, a sam Hiszpan ma nadzieję poprawić się pod tym względem, bo w całych poprzednich rozgrywkach również tylko raz trafił do siatki. 

To będzie kluczowy sezon w karierze Rafy Marína. Real Madryt nie chciał, by Hiszpan odchodził zimą, gdy do jego drzwi zapukał FC Basel. To samo Królewscy powtórzyli latem, ponieważ Raúl chciał złożyć zespół, który byłby w stanie bić się o awans. W ostatnim tygodniu sierpnia zainteresowane było Rayo, ale decyzja zarządu Królewskich była niewzruszalna, szczególnie na tym etapie okna transferowego. Obecnie celem dyrekcji jest przedłużenie jego kontraktu, który wygasa w przyszłym roku. Dopiero później w klubie będą myśleć nad tym, jak nadać jego karierze jeszcze większego tempa.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!