TMK nie zawodzi
Aurélien Tchouaméni szybko wpasował się do drużyny i pokazał, że potrafi zastąpić nieocenionego w ostatnich latach Casemiro. Oprócz Francuza w środku pola Realu Madryt niezmiennie rządzą Luka Modrić i Toni Kroos, którzy w Glasgow poprowadzili zespół do szóstego zwycięstwa z rzędu.
Fot. Getty Images
Jakiś czas temu byliśmy świadkami rozpadu legendarnego tercetu CKM, który doprowadził Królewskich do wielu sukcesów zarówno na domowym podwórku, jak i europejskiej arenie. Casemiro odszedł do Manchesteru United, a na jego następcę został wybrany Aurélien Tchouaméni. 22-latek idealnie wpasował się do zespołu i od początku dobrze rozumie się z Tonim Kroosem i Luką Modriciem. W starciu z Celtikiem wspomniana trójka spisała się całkiem dobrze i chociaż w niektórych momentach drużynie brakowało odpowiedniego rytmu, wydaje się, że kibice nie muszą martwić się o przyszłość środka pola Realu Madryt.
W Glasgow Luka Modrić kolejny już raz udowodnił, że wiek jest w jego przypadku tylko liczbą. Chorwat nie zawodzi i tym razem również stanął na wysokości zadania. To dzięki niemu Los Blancos przedzierali się przez linię defensywną Celticu i to on strzelił gola na 2:0, który uspokoił mecz. Dodatkowo pomocnik znakomicie współpracował z Edenem Hazardem czy Fede Valverde.
Na szczególne wyrazy uznania zasługuje również Toni Kroos, który został wybrany MVP całego meczu. Zagrał jak profesor, dzieląc i rządząc w środku pola. Niemiec miał 136 kontaktów z piłką i wykonał 124 podania, w tym 119 celnych (96% celności). W ligowym starciu z Betisem wszedł na boisko dopiero w 80. minucie i trzeba przyznać, że odpoczynek wyszedł mu na dobre. Na Celtic Park świetnie dyktował tempo gry i pokazał jedną ze swoich najlepszych wersji.
Nowy element wspomnianego tercetu, Aurélien Tchouaméni, również rozegrał dobre zawody. W konfrontacji z Celtikiem francuski pomocnik zaliczył swój oficjalny debiut w Lidze Mistrzów. Być może nie był to aż tak spektakularny występ jak poprzednie dwa ligowe, ale z całą pewnością warto go pochwalić. Nie bał się fizycznych starć i często pomagał w rozegraniu piłki.
Były gracz AS Monaco nie miał najmniejszych problemów z wejściem do zespołu i w praktycznie od razu zdołał wcielić się w rolę Casemiro. Tchouaméni nie bał się podjąć trudnego wyzwania i już dzisiaj tworzy z Niemcem i Chorwatem podstawowy tercet w środku pola. Real ma za sobą sześć oficjalnych zwycięstw i niemały w tym wkład tercetu TMK, który z każdym kolejnym spotkaniem rozumie się coraz lepiej.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze