Advertisement
Menu
/ Relevo, Chiringuito, sport.es

Hazard nie liczy się w Realu, a nikt inny go nie chce

Belgijski piłkarz ponownie znalazł się w patowej sytuacji i ten sezon może być dla niego równie rozczarowujący co poprzedni, choć klub cały czas czeka, aż ktoś złoży za niego ofertę.

Foto: Hazard nie liczy się w Realu, a nikt inny go nie chce
Fot. Getty Images

„Całkowicie wierzę w Hazarda. Nie ma znaczenia, czy nie zagra w meczu, czy nie wejdzie, czy się nie będzie rozgrzewać. Będzie mieć czas z grą. Nie jestem trenerem Hazarda, nie jestem trenerem Benzemy ani Mendy'ego, ani Camavingi, ani Valverde. Jestem trenerem Realu Madryt”, mówił po meczu z Espanyolem trener Królewskich. Los Blancos od początku okienka mieli jednak jasne stanowisko: chcieli wysłuchać każdej oferty za belgijskiego piłkarza. Problem polegał na tym, że żadna propozycja nie napłynęła do klubu, informuje Sergio Santos z Relevo.

W czterech pierwszych spotkaniach Hazard był wręcz pomijany przez Carlo Ancelottiego. Belg nie rozpoczął ani jednego meczu od pierwszej minuty i spędził na murawie raptem 39 minut. W trakcie pretemporady Carletto wpadł na pomysł, że będzie wykorzystywał 31-latka jako „fałszywą dziewiątkę”, ale ten zamysł wydaje się na razie nietrafiony, mimo iż problemy z kostką nie mogą już stanowić dla piłkarza wymówki.

Dla Edena nie ma też miejsca na skrzydle, a jego sytuacja może się jeszcze pogorszyć, jeśli Marco Asensio ostatecznie zostanie w klubie. Wówczas Hazard będzie dopiero szóstą opcją w ataku, ponieważ przed nim są Benzema, Vinícius, Rodrygo, Valverde i właśnie Asensio. Gdyby w ostatnich godzinach nie pojawiła się żadna oferta za Belga, Ancelotti będzie starał się wyciągnąć z niego wszystko co najlepsze, ale na ten moment wydaje się to karkołomnym zadaniem.

W klubie uważają, że Hazardowi nadal brakuje odpowiedniego poziomu fizycznego na najbardziej wymagające spotkania, stąd pomysł, by wystawiać go na pozycji „fałszywej dziewiątki”, dzięki czemu mógłby mniej biegać. Sam piłkarz jest szczęśliwy w Madrycie i lubiany w szatni, mimo że kataloński Sport donosi dzisiaj, iż chciałby odejść. Edu Aguirre informuje z kolei, że Królewscy jeszcze w tym okienku transferowym byliby gotowi pozbyć się Hazarda, Mariano i Asensio.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!