Rozpoczęto instalację murawy na Santiago Bernabéu

Królewscy w kolejnym roku poprosili o rozegranie serii pierwszych meczów ligowych na wyjeździe, by robotnicy dłużej mogli w pełni wykorzystywać poziom murawy na przebudowywanym Santiago Bernabéu. Ostatecznie ekipa Carlo Ancelottiego poza domem wystąpi trzy razy z rzędu w starciach z Almeríą, Celtą Vigo i Espanyolem.

Już wiadomo, że powrót do domu nastąpi w sobotę 3 września o 16:15, gdy rozegrany zostanie mecz z Betisem. Klub nie mógł odkładać powrotu na dłużej, bo między innymi już 6-7 września rozpocznie się faza grupowa Ligi Mistrzów, którą Los Blancos mogą rozpocząć właśnie spotkaniem u siebie.

Youtuberzy i osoby przekazujące informacje o przebudowie podają, że w tym tygodniu w końcu rozpoczęto instalację murawy. W ostatnich tygodniach rozpoczęto cały proces od umieszczenia na poziomie murawy płyt, które będą zwozić 6 podłużnych części boiska do podziemnej szklarni. Następnie zbudowano odpowiednie podłoże pod rolki trawy, które od wczoraj są instalowane na stadionie.

Najnowsze postępy w tym aspekcie można śledzić w tej transmisji Maribel De Jesús:

Od kilku lat klub kładzie na Santiago Bernabéu murawę hybrydową, czyli także z domieszką sztucznej murawy. Pozwala to na dłuższe użytkowanie, ale także szybsze przyjęcie się boiska. Na ten moment nie ma więc obaw, że trawa nie będzie gotowa na mecz, który odbędzie się za 12 dni.

Na filmiku widać także, że robotnicy zbudowali już w całości dolną trybunę nad podziemną szklarnią. Media utrzymują, że nie będzie ona jednak używana w tym sezonie i ciągle będą znajdować się na niej płachty. System chowanej murawy także nie będzie aktywny w tym roku i na jego inaugurację należy zaczekać do lata 2023 roku. W tym momencie robotnicy wykańczają wnętrze podziemnej struktury, w której chowane będzie boisko.

Los Blancos do mundialu rozegrają 10 meczów domowych (7 w La Lidze i 3 w Lidze Mistrzów). Następnie rozpocznie się przerwa na mundial w Katarze. Dla meczów na Santiago Bernabéu potrwa ona przynajmniej do połowy stycznia, jeśli wtedy Królewscy otrzymają mecz domowy w Pucharze Króla. Robotnicy oczywiście mają w pełni wykorzystać tę przerwę, ale nie wiadomo, czy obecnie kładziona murawa zostanie zerwana na czas tych prac.