Dobry mecz Miguela, debiuty Isco i Reiniera [VIDEO]
W ostatni weekend wielu zawodników związanych niedawno z Realem Madryt miało okazję zadebiutować w barwach swoich nowych ekip, a Casemiro, który wczoraj opuścił oficjalnie Real Madryt, obserwował swoich nowych kolegów z trybun Old Trafford.
Fot. Getty Images
Wypożyczeni
Antonio Blanco (Cádiz CF)
Wypożyczenie Blanco do Cádizu zostało oficjalnie ogłoszone w miniony czwartek, ale spotkanie z Osasuną pomocnik w całości przesiedział na ławce rezerwowych. Najbliższą okazję do debiutu będzie miał w trzeciej serii gier w potyczce z Athletikiem.
Brahim Díaz (AC Milan)
W Bergamo próżno było szukać tego samego Brahima, który przed tygodniem w pierwszej kolejce Serie A rozegrał świetną partię. Milan zremisował z Atalantą 1:1, a Díaz tym razem był niewidoczny, nie wychodził przed szereg, nie szukał gry i nie kreował okazji. Kilkukrotnie tracił futbolówkę, długimi momentami bezczynnie snuł się po murawie, aż w końcu w 58. minucie Stefano Pioli stracił cierpliwość i zdjął go z boiska. Hiszpan jak zwykle w kratkę – jeden występ świetny, a kolejny już bardzo przeciętny.
Ocena WhoScored: 6,1/10
Reinier (Girona FC)
Dostał szansę na debiut w meczu z Getafe, gdy pojawił się na boisku w 69. minucie. Spisał się przyzwoicie, wygrał trzy pojedynki i był aktywny, choć Girona była już raczej zrelaksowana, bo prowadziła 3:0. Ostatecznie ekipa Brazylijczyka wygrała 3:1, a sam Reinier ma za sobą niezły debiut.
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 6,2/10
Odeszli w letnim oknie transferowym
Borja Mayoral (Getafe CF)
25-latek ma za sobą kolejny kiepski mecz. Tym razem nawet nie miał możliwości wykazania się pod bramką rywala, ponieważ praktycznie przez całe spotkanie z Gironą (porażka 1:3) pozostawał poza grą. Zaliczył zaledwie 19 kontaktów z piłką przez całe spotkanie, oddał tylko 1 strzał (niecelny). Słabo wszedł w sezon.
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 5,8/10
Casemiro (Manchester United)
Brazylijczyk został zaprezentowany przed pełnym Old Trafford tuż przed derbowym meczem z Liverpoolem. Z trybun oglądał, jak jego koledzy sprawiają niespodziankę i po bardzo dobrym meczu wygrywają 2:1.
Fran García (Rayo Vallecano)*
Ma za sobą dość bezbarwny mecz z Espanyolem. Rayo wygrało jednak na wyjeździe 2:0. Fran nie był skuteczny w grze do przodu, w obronie zdarzyło mu się przysnąć, ale ostatecznie wszystko dobrze się skończyło. Tym razem nie błysnął.
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 2/3
Ocena WhoScored: 6,3/10
Gareth Bale (Los Angeles FC)
Nie zagrał w spotkaniu z DC United i znów była to decyzja trenera, który uzasadniał to tym, że Walijczyk nie jest jeszcze gotowy na 100 procent. Los Angeles poradziło sobie bez Garetha i wygrało 1:0. W wyjazdowym starciu z San Jose Earthquakes Bale wrócił do kadry. Zaczynał na ławce i pojawił się na murawie w 76. minucie. To był trudny moment dla drużyny z Los Angeles, bo w krótkim czasie straciła gola i otrzymała czerwoną kartkę. W tej sytuacji Bale’owi trudno było zrobić różnicę. Zaliczył tylko 9 kontaktów z piłką i niewiele wniósł do gry zespołu, który przerwał passę siedmiu ligowych zwycięstw z rzędu, przegrywając z San Jose 1:2.
Ocena WhoScored: 6,0
Isco (Sevilla FC)
W meczu z Realem Valladolid Isco zadebiutował w barwach Sevilli. Kibice zgromadzeni na Ramón Sánchez Pizjuán z dużym entuzjazmem powitali swojego nowego zawodnika, który w 68. minucie wszedł na murawę za Papu Gómeza. Były pomocnik Królewskich wykazywał się ochotą do gry, choć nie przełożyło się to na żadną wymierną korzyść dla jego zespołu. 30-latek był naprawdę zmotywowany, czego dobitnym potwierdzeniem była żółta kartką, którą ujrzał za ostre wejście w nogi Óscara Plano w ostatniej minucie tego starcia. Na uwagę na pewno zasługuje fakt, że Hiszpan dość płynnie poruszał się między formacją defensywną i ofensywną, dając do zrozumienia, że Julen Lopetegui powierzył mu rolę reżysera gry. Na końcu jednak najważniejszy jest wynik, a tutaj Isco w żaden sposób nie pomógł Los Nervionenses, który jedynie zremisowali w rywalizacji z beniaminkiem.
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 6,1/10
Luka Jović (ACF Fiorentina)
W starciu z Empoli Serb nie miał łatwego zadania. Obrońcy drużyny przeciwnej nie dawali mu zbyt wiele swobody w polu karnym, dlatego czasami cofał się, aby pomagać kolegom w wyprowadzaniu akcji. W drugiej połowie Jović sprytnie wyprzedził Sebastiano Luperto, przez co Włoch musiał dopuścić się faulu i w konsekwencji obejrzał czerwoną kartkę. W ogólnym rozrachunku nie był to jednak najlepszy mecz Serba, który nie oddał ani jednego strzału na bramkę i w 87. minucie opuścił murawę.
Ocena WhoScored: 6,1/10
Mario Gila (Lazio)
Znów siedział tylko na ławce rezerwowych i nie dostał szansę na występ. Lazio zachowało czyste konto w starciu z Torino, ale bezbramkowy remis nie jest dla rzymian powodem do radości.
Miguel Gutiérrez (Girona FC)
Wywalczył sobie miejsce w składzie, więc mecz z Getafe zaczął od początku jako lewy wahadłowy. Spisał się bardzo dobrze, jego dośrodkowania były ogromnym problemem dla defensywy Getafe i świetnie współpracował z Riquelme. Po jednej z jego wrzutek samobójcze trafienie zaliczył Domingos Duarte. Sam Miguel wygrał trzy pojedynki i zanotował jeden odbiór, a do tego dorzucił asystę drugiego stopnia przy trzecim golu. Opuścił boisko w 69. minucie przy wyniku 3:0, a ostatecznie Girona wygrała 3:1. Bardzo dobre zawody Hiszpana.
Ocena Marki: 2/3
Ocena Asa: 2/3
Ocena WhoScored: 6,3/10
⚽️ HEADSHOT! 🤕
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) August 22, 2022
Obrońca Getafe CF, Domingos Duarte, w przedziwnych okolicznościach wpakował piłkę do własnej bramki! 🙈
Musicie to zobaczyć! 👇🔥 Mecz trwa w Eleven Sports 2! #lazabawa 🇪🇸 pic.twitter.com/UWbp7a1Xyt
Takefusa Kubo (Real Sociedad)
W niedzielę Real Sociedad mierzył się z Barceloną. Japończyk znalazł się w wyjściowej jedenastce i zanotował całkiem niezłe zawody. Na szczególne pochwały zasługuje jego postawa z pierwszej połowy. Był aktywny i cały czas szukał gry. To właśnie Kubo odebrał piłkę De Jongowi i rozpoczął akcję, która zakończyła się jedyną bramką dla gospodarzy. W całym meczu oddał jeden strzał i zanotował jedno podanie kluczowe. Real Sociedad ostatecznie przegrał u siebie 1:4, ale Japończyk, który opuścił boisko w 69. minucie, może być z siebie zadowolony.
Ocena Marki: 2/3
Ocena Asa: 2/3
Ocena WhoScored: 6,5/10
Víctor Chust (Cádiz CF)
Niestety, ale wychowanek Los Blancos bezpośrednio przyłożył rękę, a w zasadzie obie ręce, do porażki Cádizu z Osasuną (0:2 po dwóch rzutach karnych). W drugiej połowie brawurowo stanął do pojedynku z Kike Garcíą we własnym polu karnym, ale najpierw zaczął szarpać go za koszulkę, a później już bez najmniejszych skrupułów sprowadził go do parteru. Mateu Lahoz nie miał wątpliwości, wskazał na wapno i ukarał stopera żółtym kartonikiem, choć doświadczony napastnik, który chwilę później sam wymierzył sprawiedliwość i podwyższył na 2:0, sporo dołożył od siebie w tej sytuacji. Chust kilka razy skutecznie interweniował przy akcjach graczy z Pampeluny, ale sprokurowana jedenastka zadecydowała o nie najlepszej końcowej nocie 22-latka.
*(odszedł w 2021 roku, ale Real Madryt zachował 50% praw do niego)
Zawodnik kolejki: Miguel Gutiérrez
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze