Advertisement
Menu
/ marca.com

Co najmniej 98 milionów ze sprzedaży

Najpierw się wychodzi, dopiero potem wchodzi. Real Madryt zasadę tę uważa za świętą. Królewscy wyjątkowo wstrzemięźliwie podchodzą do tematu kupowania nowych piłkarzy. Zgoła odmiennie ma się natomiast sprawa z zawodnikami wędrującymi w drugą stronę.

Foto: Co najmniej 98 milionów ze sprzedaży
Fot. Getty Images

Odejście trzech graczy tego lata było pewne od samego początku. Mowa rzecz jasna o Marcelo, Isco i Bale'u. Całej trójce wygasły kontrakty, a działacze ani przez moment nie rozważali zaproponowania im przedłużenia umów. Walijczyk dołączył do LAFC, Andaluzyjczyk koniec końców wylądował w Sevilli, a Marcelo cały czas jest zawieszony między nadchodzącymi ofertami i zakończeniem kariery. Los Blancos dzięki pozbyciu się całej trójki zeszli z wydatku rzędu 60 milionów euro brutto rocznie.

Mario Gila, ze stolicy Hiszpanii do stolicy Włoch
Obrońca Castilli w zeszłym sezonie zadebiutował w pierwszym zespole. Ancelotti skorzystał z niego w meczu z Espanyolem (15 minut), a następnie dał mu jeszcze szansę w potyczce z Levante (8 minut). Klub postanowił sprzedać jednak piłkarza do Lazio za 6 milionów euro przy jednoczesnym zachowaniu 50% praw. O transfer starało się także Getafe, jednak zwyciężyła perspektywa występów w Lidze Europy.

Víctor Chust, definitywne pożegnanie
Drużynę opuścił też inny obrońca, który od lat zbierał szlify w szkółce Królewskich. Chust koniec końców wylądował w Kadyksie. Real zainkasował za niego milion euro, również zachowując sobie połowę praw do zawodnika. Víctor pozostał tym samym w klubie, w którym spędził cały poprzedni sezon i gdzie mógł liczyć na regularną grę w wyjściowym składzie.

Rozwiązanie sytuacji Jovicia
Posunięcie działaczy w sprawie Serba mogło zdziwić. Real przede wszystkim postawił jednak na zejście z wysokiej pensji napastnika. W klubie kompletnie już na niego nie liczono i po prostu chciano się go za wszelką cenę pozbyć. Na horyzoncie pojawiła się Fiorentina. Ekipa z Florencji pozyskała Jovicia za darmo. Real zagwarantował sobie 50% zysku z ewentualnej kolejnej sprzedaży.

Kubo i do trzech razy sztuka
Działacze Realu Sociedad od długiego czasu starali się sprowadzić Japończyka do siebie i tego lata wreszcie im się to udało. Los Blancos otrzymali za 21-latka 6 milionów euro. Japończyk podpisał kontrakt do 2027 roku z klauzulą odstępnego na poziomie 60 milionów euro. Biorąc pod uwagę, że i tutaj Królewscy pozostawili sobie 50% praw do zawodnika, jego ewentualny powrót kosztowałby 24 miliony.

Borja Mayoral i niespełnione marzenie
Napastnik ostatecznie nie pozostał w Valdebebas i odszedł za 10 milionów do Getafe. Borja bardzo liczył na drugą szansę w klubie swojego życia, ale okazało się to niemożliwe. Nic nie zmienił nawet wyjazd na zgrupowanie do USA. Ancelotti nie dał się przekonać, a Mayoral wylądował tam, gdzie spędził drugą połowę poprzedniego sezonu.

Miguel Gutiérrez i Reinier częścią interesującego projektu Girony
Lewy obrońca przebierał w ofertach. Wreszcie zdecydował się na dołączenie do drużyny prowadzonej przez Míchela. Girona prezentuje widowiskowy, ofensywny styl, a na zapleczu hiszpańskiej ekstraklasy momentami naprawdę zachwycała stylem. Miguel kosztował Katalończyków 5 milionów euro, a jego klauzula wynosi niecałe 40 milionów euro. Real wciąż posiada połowę praw do defensora. Do beniaminka dołączył także Reinier, który bardzo długo poszukiwał klubu. W piątek Brazylijczyk przeszedł badania medyczne i dołączył do treningów z nowym zespołem.

Marvin w Las Palmas
Skrzydłowy u Ancelottiego nie cieszył się takim uznaniem, jak u Zidane'a i po sezonie bez choćby jednego występu w pierwszym zespole odszedł na wypożyczenie do Las Palmas. Kanaryjczycy i Real dzielą między siebie pensję piłkarza. Nowa drużyna Marvina zapewniła sobie też opcję wykupu 50% praw zawodnika.

Blanco wyrywa się z letargu
Antonio najpierw przedłużył kontrakt z Realem do 2024 roku, a następnie odszedł na zwykłe wypożyczenie do Kadyksu. Pomocnik stracił cały poprzedni sezon. Agenci najpierw nie znaleźli mu zespołu ani w Primerze, ani w Segundzie, a następnie Blanco miał ciągłe problemy ze złapaniem formy w Castilli. Najbliższy sezon może pomóc mu w przebudzeniu i to na najwyższym szczeblu rozgrywkowym.

Casemiro, Odriozola...
Po sprzedaży Casemiro Real zainkasował na sprzedażach co najmniej 98 milionów euro. A przecież jeszcze sam Brazylijczyk może przynieść kolejne 15 milionów zysku, jeśli spełnione zostaną zmienne. Na wylocie znajdują się jeszcze Asensio i Mariano. W przypadku tego drugiego nie ma jednak co liczyć na szczęśliwe zakończenie. Dość pewne wydaje się natomiast pożegnanie z Odriozolą.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!