Advertisement
Menu
/ marca.com

Legenda bez końca

Luka Modrić ponownie dał popis notując bramkę i asystę w meczu z Celtą Vigo. Chorwacki pomocnik, który wydaje się nie mieć granic, został pożegnany przez Balaídos owacją na stojąco.

Foto: Legenda bez końca
Fot. Getty Images

Pożegnania bolą. Zwłaszcza wtedy, gdy opuszcza cię ktoś, po kim luki nie da się zapełnić. Mimo wszystko Luka Modrić na traumę po odejściu Casemiro postanowił odpowiedzieć w najlepszy możliwy sposób – kolejnym pokazem piłkarskiej klasy i jakości na boisku. Tym razem w Vigo jego partnerami w środku pola byli Aurélien Tchouaméni i Eduardo Camavinga, co ewidentnie nie wpłynęło w negatywny sposób na postawę chorwackiego pomocnika.

W meczu z Celtą Modrić zanotował najwięcej kluczowych podań (3) i dośrodkowań (2 – tyle same co Ferland Mendy i Vinícius). Ponadto przy 45 podaniach popisał się świetną skuteczność na poziomie 95,6%, a do tego wygrał również trzy pojedynki. Jednak kluczowe z perspektywy całego spotkania były dwa prawdziwe dzieła sztuki w jego wykonaniu – bramka na 2:1 i asysta przy trafieniu Viníciusa.

Bramka padła praktycznie z niczego. W 41. minucie meczu pomocnik Królewskich przyjął futbolówkę na połowie rywala, by z lewej strony zejść do środka, całkowicie zmylić i minąć kryjącego go zawodnika gospodarzy i precyzyjnym i silnym strzałem posłać piłkę tuż przy słupku bramki strzeżonej przez Agustína Marchesína. Na kolejny popis w wykonaniu Modricia przyszła pora w 56. minucie – precyzyjne podanie do Viníciusa, któremu pozostało tylko wypuścić sobie piłkę do przodu, by stanąć sam na sam z bramkarzem rywala. Brazylijczyk nie miał wątpliwości, aby po zdobyciu bramki na 3:1 skierować się właśnie w stronę starszego kolegi, by gestem bicia pokłonów podziękować mu za asystę.

Minuta 77. to już czas na nagrodę dla samego Modricia. W tym momencie Carlo Ancelotti postanowił zdjąć go z boiska, a w trakcie opuszczania murawy Balaídos wstało z miejsc, aby owacją na stojąco pożegnać chorwackiego magika. „To coś pięknego, jestem bardzo zadowolony”, skomentował po meczu gest kibiców Celty sam bohater spotkania.

Cel: 2024
Na granicy 37. roku życia (urodziny będzie obchodził już 9 września) Modrić wydaje się mieć nieograniczone zasoby jakości i możliwości fizycznych. W maju przedłużył swój kontrakt z Realem Madryt do 2023 roku i chociaż mamy dopiero sierpień już teraz można zakładać, że parafowanie nowej umowy do 2024 roku będzie jak najbardziej realne. Ta legenda wydaje się nie mieć końca.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!