Casemiro: Któregoś dnia na pewno tutaj wrócę

Real Madryt organizuje dziś specjalną uroczystość, na której żegna Casemiro. O godzinie 11:30 w Valdebebas rozpoczęła się ceremonia, na której poza Brazylijczykiem obecna jest jego rodzina, ale także zarząd klubu, piłkarze, Carlo Ancelotti czy Florentino Pérez.

Najpierw wyemitowano specjalny filmik z przypomnieniem kariery pomocnika w Realu Madryt, a następnie głos zabrał Florentino Pérez. Przedstawiamy przemówienie Casemiro, który wszedł na podium po prezesie Królewskich:

– Dzień dobry wszystkim. Chciałbym... [rozkleja się] Nie spodziewałem się, że... [rozkleja się, wyciera łzy] Jak wiecie, nie lubię świateł, nie lubię być pierwszoplanową postacią. Spróbuję to zrobić z serca dla wszystkich. Kiedy tu przyjechaliśmy, nikogo nie znałem... To był dla nas nowy kraj, w klubie wielu ludzi nas nie znało... Osiągnęliśmy coś takiego w naszym życiu jako rodzina... Kiedy Real Madryt zadzwonił do São Paulo, miałem pełną ekscytację, by tu przyjechać i grać dla tego klubu. Gdy wyleciałem z São Paulo, jasno wiedziałem, że będę grać dla pierwszej drużyny Realu Madryt. Jednak wcześniej, prezesie, miałem wyzwanie, by zagrać w Castilli. Wszedłem do klubu wielkimi drzwiami do Castilli. To była dla mnie ogromna radość, bo tam nauczyłem się wartości tego klubu, szkółki tego klubu, która dla mnie jest najpiękniejsza w Realu Madryt. Dzisiaj i codziennie to my jesteśmy w Valdebebas, ale przyszłością tego klubu jest szkółka. Przyjeżdżałem tu naprawdę z wielkimi nadziejami.

– Wygrałem wiele tytułów, wszystkie są tutaj [uśmiech] i sądzę, prezesie, że moim największym tytułem był codzienny przyjazd na trening w tym klubie. Na końcu 90 minut to efekt pracy tutaj w Valdebebas. Dzięki Bogu wygrałem tu tytuły, ale zrobiłem to przy pomocy matki, rodzeństwa, kochanej żony, z którą mam dwójkę wspaniałych dzieci, rodziny, klubu, pana prezesie... Jestem panu dozgonnie wdzięczny... José Angela [Sáncheza], Ramóna Martíneza, który poleciał znaleźć mnie w São Paulo. Bardzo wam dziękuję. Bardzo dziękuję zarządowi, zawsze byliście wobec mnie bardzo mili. Trenerom, od których wiele się tutaj nauczyłem. Kolegom. Bez nich to byłoby niemożliwe, bo w piłkę grasz w 25. Co do kolegów, nie mogę nie powiedzieć o dwóch, Luce Modriciu i Tonim Kroosie. Dla mnie są... Wiele razem rozegraliśmy i przy nich bardzo cieszyłem się futbolem.

– Dziękuję klubowi, który ukształtował mnie jako człowieka i jako piłkarza. Bardzo dziękuję kibicom, z którymi przeżyłem tu niesamowite magiczne wieczory. Zapamiętam obrazek z ostatnią wygraną Ligą Mistrzów. Bernabéu pokazało mi niesamowitą historię, którą razem przeżyliśmy. Dziękuję też klubowi szczególnie za to, że uczynił mnie wielkim. Bo tutaj, prezesie, klub zawsze kształtuje piłkarzy i ma najlepszych zawodników. Dlatego jest najlepszym klubem na świecie. Ten klub dalej będzie wygrywać, bo taka jest tożsamość tego klubu i tego miasta.

– Chcę jasno podkreślić, że któregoś dnia na pewno tutaj wrócę, by pokazać więcej za sympatię, którą mnie obdarzyliście. Ona dalej będzie pomagać temu klubowi. Na pewno wszystko, czego się tutaj nauczyłem, uczyni mnie mocniejszym na dalszą karierę w wielkim klubie, jakim jest Manchester United z Anglii.

– Prezesie, bardzo dziękuję. Z tobą na czele ten klub będzie mieć wspaniałą teraźniejszość i przyszłość. Z tobą dalej będzie wygrywać. Jeszcze raz dziękuję. Hala Madrid!

W kolejnych wiadomościach przedstawimy zapis przemówienia Florentino oraz zapis konferencji prasowej z zawodnikiem. Prezentację na żywo można śledzić w klubowej telewizji.