Magia żegna się z Madrytem, a wita się z Sevillą
Były zawodnik Realu Madryt podpisze dwuletni kontrakt z Sevillą, jeśli pomyślnie przejdzie badania medyczne. Jego rola na Santiago Bernabéu z roku na rok tylko malała, ale teraz Hiszpan rozpocznie nowy etap z czystą kartą i pragnieniem powrotu do swojej świetności.
Fot. własne
Isco jest kimś więcej niż tylko piłkarzem, który w ostatnich sezonach w Realu Madryt Zinédine’a Zidane’a i Carlo Ancelottiego pozostawał praktycznie niezauważony, a jego udział w sukcesach drużyny był symboliczny. Dołączenie 38-krotnego reprezentanta Hiszpanii do Sevilli, mimo tego, że przez długi czas po wygaśnięciu kontraktu z Królewskimi był wolnym zawodnikiem, to jeden z najgłośniejszych ruchów tego lata w hiszpańskiej piłce.
Kiedy wydawało się, że w trwającym letnim okienku transferowym tylko Barcelona spośród klubów La Ligi będzie chwalić się ogłaszaniem kolejnych wielkich nazwisk sprowadzonych do Katalonii, nagle gruchnęła wiadomość, że Andaluzyjczyk związuje się kontraktem do 2024 roku z Sevillą, czyli praktycznie jedyną drużyną, o której w ostatnim czasie plotkowano w jego kontekście.
Isco i Sevilla to wyjątkowy związek, który ma potrwać przynajmniej dwa lata. Mamy bowiem do czynienia z jednym z nielicznych graczy w historii piłki nożnej, którzy mogą pochwalić się pięcioma triumfami w Lidze Mistrzów. I tenże właśnie gracz przybywa do klubu, który ma na swoim koncie sześć pucharów Ligi Europy. Dwa elementy układanki tworzące połączenie niemal idealne. Isco trafił do Realu Madryt z Málagi przed sezonem 2013/14 i już w tamtych rozgrywkach rozpoczął kolekcjonowanie trofeów w białej koszulce, zdobywając Ligę Mistrzów i Puchar Króla. Potem dołożył do tego cztery Klubowe Mistrzostwa Świata, trzy mistrzostwa Hiszpanii, trzy Superpuchary Europy, trzy Superpuchary Hiszpanii i kolejne cztery Puchary Europy. Ten imponujący dorobek sprawia, że Sevilla będzie teraz dysponować w kadrze najbardziej utytułowanym zawodnikiem, jaki kiedykolwiek w niej występował.
Isco i Julen, czyli stare, dobre małżeństwo
Chyba najistotniejszą kwestią jest jednak to, że Julen Lopetegui znów będzie pracować z Isco, a Isco znów będzie pracować z Julenem Lopeteguim. Obaj panowie znają się bardzo dobrze nie tylko z Realu Madryt, ale także z reprezentacji Hiszpanii, zarówno tej dorosłej, jak i dwóch młodzieżowych (U-20 i U-21). Pod skrzydłami aktualnego trenera Los Nervionenses 30-latek prezentował najlepszą dyspozycję w narodowych barwach. Był fundamentem La Rojity, która wygrała Mistrzostwa Europy do lat 21 w 2013 roku, dzięki czemu znalazł się w najlepszej jedenastce tego turnieju. Lopetegui jest również jedynym selekcjonerem, który znalazł dla pomocnika miejsce w kadrze na wielką imprezę międzynarodową, jaką był mundial z 2018 roku. Szczególny z tego powodu, że były golkiper ostatecznie nie poprowadził na nim drużyny narodowej, bo tuż przed jego startem związał się z Los Blancos, co rozwścieczyło władze RFEF (Królewskiego Hiszpańskiego Związku Piłki Nożnej).
Na Estadio Ramón Sánchez Pizjuán przybywa zatem Isco dojrzały, z pokaźnym dorobkiem na poziomie krajowym i europejskim oraz przede wszystkim z szansą na zrehabilitowanie się po ostatnich latach w Madrycie, gdzie sukcesywnie spadał w hierarchii, a także, choć jego szanse mogą być znikome, z szansą na wyjazd na Mistrzostwa Świata do Kataru.
Dołącza do zespołu prowadzonego przez trenera, który go zna i który wie, czego od niego chce, a właśnie w takich okolicznościach Isco czuje się najlepiej i potrafi pokazać swoją najlepszą wersję. Były już madridista pragnie mieć kontakt z piłką, być dyrygentem w fazie kreacji, pojawiać się w sytuacjach, w których wszyscy inni się chowają i liderować drużynie zażarcie wspieranej przez jej kibiców. Taki jest Isco i dokładnie po to przybywa do stolicy Andaluzji.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze