Zastrzyk gotówki ze szkółki
W ostatnim czasie Castillę opuścili Mario Gila i Miguel Gutiérrez, a niebawem ich śladami mogą podążyć Juanmi Latasa i Marvin. Klub konsekwentnie zachowuje sobie 50% praw przy transferach swoich canteranos.
Fot. Getty Images
W oczekiwaniu na ruchy w pierwszym zespole Real Madryt regularnie powiększa klubowy budżet za sprawą transferów ze szkółki. Ostatnia sprzedaż Miguela Gutiérreza do Girony za około 4 miliony euro łączy się z odejściem Mario Gili, który na początku lipca opuścił Castillę za 6 milionów euro. W przypadku obu tych zawodników Królewscy zachowali sobie prawa w wysokości 50%, a teraz tą samą drogą ma podążyć Juanmi Latasa.
Chociaż Raúl nie chciałby wyprzedawać swojego zespołu, to zdaje sobie sprawę z potrzeb klubu oraz oczekiwań jego podopiecznych, którzy z optymizmem zapatrują się na zdobywanie doświadczenia w Primera División. Dla Realu Madryt to również sposób na lekkie podbicie dochodów, które mogą rozkładać się przy tym na różne sezony. Tak wygląda chociażby przypadek Javiego Hernándeza, który rok temu przeszedł do Leganés za 600 000 euro, a teraz jego kolejny transfer może sięgnąć 2-3 milionów euro – i połowa z tej sumy trafi na konto Los Blancos.
Castilla nie robi również większych problemów tym zawodnikom, którzy widzą, że drugi zespół robi się dla nich za mały i potrzebują nowych wyzwań. Tym samym Valdebebas opuścił już 21-letni Sergio Santos, których przeniósł się do Mirandés, a teraz nowego miejsca dla siebie poszukuje również 21-letni Marvin, który swego czasu miał okazję zadebiutować w pierwszym zespole Realu Madryt.
W poszukiwaniu napastnika
Z drugiej strony tego lata Castilla wzmocniła się skrzydłowym Álvaro Leivą i napastnikiem Noelem Lópezem, ale do ekipy Raúla wciąż może dołączyć jeszcze jeden ofensywny zawodnik. Dużo tutaj zależy od przyszłości Latasy, dla którego w przypadku jego odejścia następca będzie wręcz wskazany. W tym kontekście mówi się o takich atakujących jak Dani González z Albacete czy Iker Bravo z Bayeru Leverkusen.
Zakładając odejście Latasy, Raúl w ataku będzie miał do dyspozycji oprócz Noela Lópeza tylko 18-letniego Álvaro Rodrígueza. W poprzednim sezonie alternatywą był jeszcze Andri Guðjohnsen, ale odszedł do szwedzkiego IFK Norrköping. Castilla będzie tym samym potrzebowała kogoś, kto wypełniłby lukę po Latasie (13 bramek w poprzednim sezonie) i prawdopodobnie również Sergio Arribasie (15 bramek), który także planuje odejść. A w Juvenilu A na ten moment brak jest napastnika, który dawałby nadzieję w kontekście awansu do Castilli.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze