Dwie dekady z Carvajalem
Dani Carvajal w sezonie 2022/23 będzie świętował swoje 20-lecie w barwach Królewskich. Po odejściu Marcelo oficjalnie zostanie również czwartym kapitanem drużyny.
Fot. Getty Images
Bardzo niewielu piłkarzy może pochwalić się dwudziestoma sezonami w klubie swojego życia. Jednym z wyjątków jest Dani Carvajal. Hiszpan, który dołączył do klubu w 2002 roku, w nadchodzącym sezonie będzie czwartym kapitanem Realu Madryt – za Benzemą, Nacho i Modriciem. Robi to znajdując się na fali wznoszącej po sezonie, w którym zostawił za sobą problemy fizyczne z przeszłości i który zwieńczył w sposób nieśmiertelny: swoim wielkim występem przeciwko Liverpoolowi na Saint-Denis, gdzie schował do kieszeni Luisa Díaza i był jednym z najbardziej wyróżniających się graczy finału Ligi Mistrzów, który zakończył się czternastym triumfem Królewskich.
Marzenie chłopca z Leganés o grze dla Realu Madryt spełniło się latem 2002 roku. Prawy obrońca, który przeszedł przez wszystkie kategorie młodzieżowe madryckiej szkółki, od czasu powrotu na Paseo de La Castellana (po wypożyczeniu do Bundesligi w sezonie 2012/13, gdzie rozegrał 32 oficjalne mecze dla Bayeru Leverkusen) wystąpił w 329 oficjalnych spotkaniach (223 w La Lidze, 67 w Lidze Mistrzów, 21 w Pucharze Króla, 7 w Superpucharze Hiszpanii, 4 w Superpucharze Europy oraz 7 w Klubowych Mistrzostwach Świata). Dani, który zadebiutował w klubie swojego życia w rywalizacji z Betisem (wygranej 2:1 po bramkach Benzemy i Isco) w sierpniu 2013 roku, właśnie oficjalnie dołączył do rady drużyny, w której, po odejściu Marcelo, będzie odgrywał rolę czwartego kapitana.
Carvajal, nareszcie wolny od ciężaru kontuzji (rozegrał tylko 15 meczów w rozgrywkach 2020/21, a w sezonie 2021/22 liczba ta wzrosła do 36 gier), udowodnił z nawiązką, że jeśli utrzymuje ciągłość w grze, jest jednym z najlepszych prawych obrońców na świecie. Według Olocip, pionierskiej firmy w zastosowaniu sztucznej inteligencji w futbolu, zawodnik urodzony w Leganés zadebiutuje w roli jednego z kapitanów, zwiększając swoją wydajność na boisku: od generowania średnio 0,2 gola na mecz, więcej niż oczekiwano od niego w trakcie ubiegłego sezonu, do prognozowanej wartości generowanej swoimi działaniami na boisku wynoszącej 0,24 w rozgrywkach 2022/23. Dodatkowo zwiększy też generowaną swoją postawą wartość defensywną do 0,09 (w sezonie 2021/22 wynosiła ona 0,08).
Po zakończeniu tournée po Stanach Zjednoczonych i występowi od pierwszej minuty z Juventusem (pomimo kontuzji kostki, która wykluczyła go z meczów z Barceloną i Clubem América) 29-krotny reprezentant Hiszpanii celuje w wyjście od początku na Superpuchar Europy przeciwko Eintrachtowi Frankfurt 10 sierpnia. Jak do tej pory Carva zdobył 19 trofeów jako madridista (pięć pucharów Ligi Mistrzów, trzy tytuły w La Lidze, trzy Superpuchary Europy, trzy Superpuchary Hiszpanii, jeden Puchar Króla oraz cztery Klubowe Mistrzostwa Świata), a teraz jego następnym celem – żeby jeszcze bardziej powiększyć swoją białą legendę – jest wygranie historycznego Sextete, które na zawsze zapisałoby się na kartach historii Realu Madryt aspirującego do wygrania absolutnie wszystkiego w zbliżającym się wielkimi krokami sezonie. Chłopak, który spełnił swoje marzenie, idzie po więcej.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze