Hazard: Chcę pokazać, że możemy wygrywać także z moim udziałem
Eden Hazard udzielił wywiadu ESPN. Przedstawiamy opublikowane wypowiedzi Belga z tej rozmowy.
Fot. Getty Images
– Znaczenie tego sezonu? Ach, to było kilka sezonów, w których za wiele nie grałem i teraz mam czwarty rok w tym klubie. Chcę pokazać w nim, co mogę robić na boisku. To mój jedyny cel.
– Największe wyzwanie w sezonie z mundialem w środku? Aby być konkurencyjnym w każdych rozgrywkach. Wiemy, że sezon z EURO czy mundialem to coś wspaniałego. To będzie ciężki rok, na pewno, bo jesteśmy też mistrzami Europy i wtedy wszyscy chcą cię pokonać. Jesteśmy na to przygotowani. Mamy dobrą drużynę, przyszli nowi zawodnicy. Jesteśmy gotowi na ten sezon.
– Moje zdrowie i forma? Czuję się dobrze. Jestem zdrowy, za co stale dziękuję. Mogę robić już wszystko na boisku i mam nadzieję, że pozostanę w odpowiedniej dyspozycji jeszcze te 2-3 lata. Chcę cieszyć się swoją grą, po to tu jestem.
– Kontuzje to nic łatwego, uwierz mi. Gdy grasz w piłkę, to po prostu chcesz być na boisku. Gdy jesteś poza boiskiem, szukasz przyczyny. Wcześniej nie doznawałem tylu kontuzji, więc te sytuacje były dla mnie nowe. Problem był przede wszystkim taki, że nie wiedziałem, skąd się to bierze. Musisz się tego wszystkiego nauczyć. Musisz uczyć się swojego ciała, zajmowania się nim, pracujesz więcej z fizjoterapeutami... Wiedziałem, że z moim ciałem jest coś nie tak. Dlatego też przeszedłem ostatnią operację pod koniec sezonu. Musiałem się oczyścić, także mentalnie. Przede mną jednak teraz dobre wyzwanie, bo jestem zdrowy. Jestem gotowy do gry.
– Zmiana w podejściu do urlopu? Nie za wielka. Po sezonie z klubem miałem dwa tygodnie zgrupowania z reprezentacją. Rozegrałem cztery mecze. Nie pełne 90 minut, ale sam pokazałem sobie, że mogę grać i że nie czuję bólu. Potem pojechałem na wakacje, trochę plaży i trochę pracy, by być gotowym na start przygotowań. Zrobiłem wystarczająco.
– Sukcesy drużyny bez mojego wielkiego udziału? To mieszanka uczuć. Cieszysz się z chłopaków, cieszysz się z klubu, cieszysz się z kibiców... Też jesteś szczęśliwy, bo futbol to sport drużynowy. Jednak w środku czujesz, że wygraliście, ale ty nie grałeś za wiele. Chcę pokazać, że możemy wygrywać także z moim udziałem.
– Jak miałbym polecić Karima Benzemę głosującym na Złotą Piłkę? Myślę, że on na to zasługuje, bez żadnej wątpliwości. Jednak nie tylko za ten sezon, bo on jest na szczycie od 15 lat. W tym sezonie może strzelał więcej i dlatego ludzie chcą, żeby teraz wygrał. Dla mnie jednak zasługiwał na to już wcześniej, nawet 5 lat temu. Jego sposób gry, jego sposób bycia z drużyną, teraz jest kapitanem... Przy tym jest naprawdę dobrym gościem. Nie mówi za wiele, ale na boisku robi, co chce. Jest naszym liderem. Dlatego pchamy go do tej Złotej Piłki.
– Jak mocno zaskoczyła mnie decyzja Mbappé? Myślę, że to przeszłość. Trzeba skupić się na nowym sezonie. On jest graczem Paryża, tyle. Dokonał wyboru i musimy go uszanować, po prostu.
– Czy potrzebujemy silnej Barcelony? To jest dobre dla La Ligi. Takie mecze jak Klasyk są wyjątkowe, a gdy twój rywal staje się lepszy, to zabawa jest jeszcze lepsza. To jest też fajne jako wyzwanie, bo będzie nam trudniej ich pokonać. Jesteśmy jednak na to gotowi.
– Kontakt z Bale'em, który gra teraz w Los Angeles? Napisałem mu, żeby przyjechał się przywitać, ale jeszcze nie podał dnia. Jak oceniam jego decyzję? Po rozmowach z nim w poprzednim sezonie myślę, że to dla niego dobre wyzwanie, bo pod koniec roku też ma mundial i musi grać. A do tego Los Angeles to jedno z najlepszych miejsc do gry. Wiemy, że jego kariera była niewiarygodna przez 15 lat i ciągle ma dużo jakości, którą jeszcze pokaże światu.
– Czy ja mogę przejść do MLS? Teraz za wiele o tym nie myślę. Skupiam się tylko na tym sezonie, bo te trzy lata były dla mnie trudne. Ciągle mam 2 lata umowy z Realem. Wtedy zobaczymy, będę mieć 33 lata i zobaczymy, co się wydarzy.
– Dlaczego nie skorzystałem z żadnej oferty i zostałem teraz w Realu? Chcę pokazać ludziom, że mogę grać w tym klubie, po prostu. To mój jedyny powód. Rozmowa z Ancelottim? Rozmawiamy z trenerem i wiemy, czego chcemy. Jestem gotowy. Rozmawiamy o wszystkim, nie tylko naszej grze.
– Co zmieniłbym w futbolu? Niech pomyślę... Nie lubię za bardzo VAR-u. Usunąłbym go całkowicie, bo błędy sędziów to część futbolu. Ludzie ciągle się skarżą i dlatego to wprowadzili, ale teraz po każdym golu czekamy na decyzję i umyka nam część szczęścia. Dlatego bym go usunął.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze