Drzwi dla Cristiano wciąż zamknięte
Cristiano Ronaldo cały czas szuka klubu, jednak jego kolejnym przystankiem na pewno nie będzie Real Madryt. Drzwi na Bernabéu pozostają zamknięte i już nic tego nie zmieni.
Fot. Getty Images
Portugalczyk cały czas ma ambicję walki o najwyższe cele. Chciałby jeszcze raz sięgnąć po puchar Ligi Mistrzów i śrubować indywidualne rekordy. Na ten moment CR7 ma na koncie pięć triumfów w Champions League, jest najlepszym strzelcem w historii rozgrywek (15 bramek przewagi nad Messim) i ma w nich najwięcej rozegranych meczów (sześć więcej niż Casillas i 27 niż Messi).
W lutym Cristiano skończy 38 lat, co jednak nie przeszkadza mu w ciągłym wykręcaniu świetnych liczb. Na płaszczyźnie drużynowej jego sezon był jednak nieudany. United rozczarowali pod każdym względem, a Ronaldo jedynie pomógł swoimi golami uniknąć Czerwonym Diabłom kompletnej kompromitacji. Tak czy inaczej, decyzja o powrocie na Old Trafford w ogólnym rozrachunku nie okazała się trafnym wyborem.
Atakujący nie trenuje z zespołem, który jest już w trakcie przedsezonowych przygotowań. Nowy trener United, Erik Ten Hag, w żaden sposób oficjalnie go nie skreślił. W Manchesterze nie widzą już jednak innej opcji niż pożegnanie z Portugalczykiem. Jak to zazwyczaj bywa przy tego typu okazjach, w prasie zaczęły pojawiać się pogłoski o możliwym powrocie Cristiano do Realu Madryt. Niektóre źródła donosiły wręcz, że piłkarz kilka razy spotkał się z Florentino. Jest to jednak kompletna nieprawda.
Nastawienie Królewskich nie ulegnie zmianie. Nawet jeśli klub koniec końców zdecyduje się sprowadzić kogoś do ataku, na co mimo wszystko się nie zanosi, to jednak opcja zatrudnienia Cristiano jest absolutnie wykluczona. Relacje zawodnika z Los Blancos są więcej niż poprawne, przy jednoczesnej świadomości wszystkich stron, że nie połączą ich już żadne wspólne interesy.
Innym łatwym celem do plotkowania jest także Bayern, który dopiero co pozbył się Lewandowskiego. Z niemal całą pewnością można mimo to stwierdzić, że Ronaldo nie zagra również w stolicy Bawarii.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze